Nie pij kakao wez lek na chorobe lokomocyjna i woreczek jakby co . Moja kolezanka tez ma chorobe lokomocyjna i mi radzi zeby nie jesc przed wyjazdem zeby nie pic czegos ciezkiego jak kakako wiec najlepiej wode nie gazowana .A potem po przyjezdzie cos lekkiego chybA ZE nigdzuie poten nie jedziecie to cos pozywnego Mam nadzieje ze pomoglam pozdrawiam i zycze milej wycieczki

zapytał(a) o 21:43 Co zrobić żeby zwymiotować? no bo chcę mieć skuteczne sposoby na zwymiotowanie ale nie pchanie palca gdzieś daleko!! zjadłam chipsy cole frytki delicje babeczki z pianką i do tego sok i jajecznice i nie zeżygałam sie ;( powiedzcie co mam zjeść albo wypić żeby zwymiotować!!! N NA NAJ NAJ C NAJ CZ NAJ CZE NAJ CZEK NAJ CZEKA obrzydliwe ale prawdziwe ;) wszyscy na razie mają po 1 pkt;) Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2009-04-22 21:46:30 Odpowiedzi Paciusia odpowiedział(a) o 21:44 Zjedz taki mix a potem przez kwadrans kręć się dokoła najszybciej jak umiesz! Pomoże uwierz mi :P uxxi odpowiedział(a) o 21:44 nutelle z kiszonym ogórkiem. blocked odpowiedział(a) o 11:47 wczoraj z koleżanką próbowałam tych wszystkich rzeczy i nic .. musiałyśmy same sb coś wymyślić - więc uprzedzam byłyśmy na skraju wytrzymałości - no więc JA:- kminek- woda- przyprawa do kurczaka- mąka- mleko- pieprz- kostka rosołowa- zioło jakieś nie pamiętam nazwy - legalne bez skojarzeń xD- imbir nom i to chyba na tyle .. i ja to wypiłam - potem jeszcze jogurtem jagodowym się dowaliłam .. no i wiecie .. po tym trzeba zwymiotować ; ) ^^ koleżanka była troche bardziej drastyczna xDD... Deth odpowiedział(a) o 21:45 Heh ja mam sposób ; D Masz może w domu Fervex ? Taki na sobie z 2 szylanki i wymieszaj z GORĄCĄ wodą. Działa na 100% ;D Ja pół wypiłam i już zwijałam się! ;/ Ale to niestety byłam przeziębiona i musiałam Mara odpowiedział(a) o 21:44 zjedz kostkę masła albo smalcuu. ;d a i sie porzadnie najedz a potem krec sie.! zjedzduże ciastko z kermem, paczke żelków, rybe wendzoną, popij oranżadą lub colą i zjedz kawałek cytryny xP Tusia95 odpowiedział(a) o 09:39 zjedz trochę mąki... DZIAŁA! ;P odpowiedział(a) o 18:47 też mam ten problem.. najadłam sie wszystkiego i nie moge sie zerzygać, a tak mi ciężko na żołądku , że głowa mała.. od rana chodze i wpieprzam , wszystkie ochydności i co? i nico ... wkładam palce , połykam powietrze pije wode bombelkową i nic.. tak mi nie dobrze, że mam ochote zwymiotować a nie moge.. pomóżcie ;( Zuzia ;) odpowiedział(a) o 20:57 jak ci niedobrze wypij duuuuużo mleka ( zimne najlepsze ) pij dopuki nie zwrócisz Najlepsza jest soda albo kwaśne mleko. Sode powinno się pić jak ma się kaca po wypiciu alkoholu i sodą oczyszcza organizm od śmieci. A kwaśne mleko jest obrzydliwe kwaśne i obrzydliwe. Albo proszek cały wsyp sobie do buzi odrazu Ci się nie dobrze zrobi. Aha sode wypij z wodą bo jak bez wody to będziesz miała mdłości przez 3 dni. I po tym wszystkim brzuch boli chyba zdajesz sb sprawę ? Zjedz 3 MAŁE pomidory i popi kakałkiem ;) + zjedz bitą śmietanę i jeśli chcesz wymiotować cały dzień i noc to popij szamponem ;) Licze na Naj :) ja bym proponowal mieszanke z piciem typu: cola+oranzada+woda gazowana+sprite/fanta+alkohol(wodka najlepiej) . nie musi byc tego duzo, wystaczy z tych skladnikow zrobic jedna szklanke. W smaku jest nawet dobre, tyle ze bardzo pomaga. Kiedys na sylwestrze tak zrobilismy z kumplami, i 6 osob sie zzygalo, tyle ze do zygania trza poczekac z 10-30min az sie strawi. Jak nie masz tych napoi, to nie musza byc wszystkie ale tez dobra mieszanka jest alkohol[piwo/wino/wodka]+mleko+woda gazowana. Ten sposob jest juz ochydny ale zawiera mniej skladnikow, a napewno twoi rodzice maja jakis alkohol. Tak jak mowie wystarczy ze wszystkiego zrobic jedna szklanke, a nawet literatke, smak jest calkiem niezly ale zoladek tego ci nie wytrzyma i nie strawi ;] Polecam :) Licze na 5+ ;d zjedz rybe i popij mlekiem ;) zmartwie cie, ale cola ma wlasciwosci przeciwwymiotne ;p No nie wiem ale ja tam rzygam czesto po winie xD blocked odpowiedział(a) o 21:49 już zjadłaś tyle :DD teraz weż talerzyk postaw na podłodze dotykaj go palcami i kręć się w koło :))) mi się bardzo nie dobrze po tym zrobiło :DD ZEŻRYJ OGÓRKI KISZONE,MLEKO,CZEKOLADE ,CIASTKA,CHRUPKI I WYPIJ KECZUP OCHYDNE ALE DZIAŁA XD Zjedz łyżeczkę soli i popij Nestea Tropical Fruits (nesti zimna herbata ) ; ) blocked odpowiedział(a) o 20:57 zjedz: mleko,ogórek(kiszony oczywiście),ocet,sól i dodaj olej i BACH! masz wymiotya tak w ogóle to po co drażnić swoj żoladek? mozna czasami trafic do szpitala i mowe ci -rzyganie to nic fajnego! blocked odpowiedział(a) o 21:05 mam dla ciebie rade:możesz udawać że na to 2 sposoby:1 idź na dwór i zdajdź błoto. wrzuć do kibla i jak bedziesz w swoim pokoju to szybko pobiegnij i mow (podobne do 1)weź jedzenie( co wygląda jak rzygi)i je potem tak samo jak 1... sisil odpowiedział(a) o 14:21 Niewiem czy poskutkuje ,,bo prubuje 1 raz (rób jak jezteś sam/sama w domu:przygotuj małą bardzo małą miseczke dodaj do niej:krakersy czy coś podobnego(1lub 2),mleko resztki ,majonez mpelki ała łyżeczka,ocet 2 kropelki,wina lub wódki nalej tak ,żeby lekko przelała się zakrętka ,olej 5 kropelek lub jedna średio-mała,trzy kuleczki płatków pomieszaj i lekko rozdrobnij .I gotowe do picia .(okropnie blee)na widok się o mały włos nie zrzygałam:(.wole drógi sposób)druga rada : bądz głodna (innaczej nie poskutkuja)najedz się dużo słodyczy tak żeby cię mocno bolał brzuch, jedz jeszcze więcej na siłe .A na 100% zwymiotujesz .Prubowałam ,ale nie celowo na drugi dzień jesteś zdrowa jak ryba :)Pozdrawiam :) Ana :) odpowiedział(a) o 20:14 cynamonu nie proboj ja wpierdoliłam 5 duzych łyzech i nic ... ja ciagle jem cynamon bo kiedys sie z chlopcami zalozyłam ze go zjem ... Ale do rzeczy:1 Weź jakieś jedzenie, najlepiej aby to były ziemniaki, czy coś z ziemniakam ilub coś z mięsem jak kanapka z szynka , placki ziemniaczane itd2 Zjedz coś ziemniaczanego czy tam miesnego, ale nie tak ze gryza tylko porceje ktora sie najesz czyli jakies dwie kanapki dwa placki ziemniaczane itp. 3 Zjedz banana i popij czyms gazowanym choćby woda ale jej musisz napic sie baaaardzo duzo, najlwpiwj weź spite albo pepsi light. 4 Pokręć sie na krześle obrotowym okolo minut dosyc szybko5 patrz potem na ochydne rzeczy na necie google wpisz [CENZURA] cy coś :D6 nacisnij dwa razy na brzych mocno i tak co poł minuty naciskaj i co minute napj sie jeszcze lyk sprite,7 jak to za mało to jeszcze pomiedzy punktem 2-3 wypij mała szklanke soli i sody oczyzczonejzaziała na 100 procent! helstru odpowiedział(a) o 17:27 to wszystko co przeczytałaś było skomplikowane i trzeba było to mieć a więc1 wypij durzo durzo sie duzo śniegu pomaga żygałam przez tydzień+ potem wogóle wymiotowałam pzrez nastepny tydzie po tych ilościach wymiotów wcześnie papapa dzim2. odpowiedział(a) o 16:18 Zjedz 2-3 banany i popij spritem w puszcze, bedziesz rzygać jak cholera sylwoos odpowiedział(a) o 07:36 surowy ogórek ze skorka popij mlekim zjedz plaster szynki surowe jajko i trochce przypraw obkredz sie dookoła i masz :) Działa na 100% przynajmienij na mnie tak :) Garoozis odpowiedział(a) o 19:01 Zjedz ze 4 pierogi z mięsem i popij mnie to działa. blocked odpowiedział(a) o 15:04 wypij wodę z kibla duszkiem ;) blocked odpowiedział(a) o 20:44 napchaj sie,wypij butelke wody i jedna reka naciskaj na brzuch,a druga droznij gardlo Zjedz : 12 mandarynek,bananów,4 kokosy pokrojone na małe kawałeczki,mleko w proszku,7 ogórków małych(16cm),4 szklanki mleka,4 szklanki herbaty , 2 całe pudełka jajek i żygasz ja tym żygałam aż 2 tyg. z przerwami możesz się nie zżygać , ale ja żygałam :) blocked odpowiedział(a) o 08:44 przed śniadaniem zjedz mandarynki popij colą. zjedz coś słodkiego i wypij: szkl. 3łyżki sody,2 octu,1oleju dołek wody. działa;) Zjedz ziemniaka surowego, popij colą, zjedz proszek do pieczenia i znowu popij colą. Mi to pomaga. Ja zawsze wymiotuje w niedziele ( blleee ) ... i jak chcesz zwymiotować to zjesz nie umyte truskawki pokręć się na krecocym się krzesłu lub pochuśtaj się na chuśtawce efekt GWARANTOWANY na 100% zwymiotujesz ! lub zjedz coś np frytki popij colą zjesz kisiel (byle jaki) banana kanapke i popij też zimną herbatą to sie zerzygasz ! ale po co ci to ? sana xd odpowiedział(a) o 12:50 Hm... zmieszaj cole i cukier daj troche sody oczyszczonej...pokręć się troche w kółko i już...ja przed chwilą zwymiotowałam od tego ;) ja to wymiotuje po syropie w zawiesini wlasciwie prawie po wszystkim co jest w zawiesinie. xDD spruboj miluniak odpowiedział(a) o 11:01 Chyba najlepsza jest soda... Ja zjadłam ziemniaka , kręciłam się, zjadłam ogórka , kiszonego oczywiście> popiła,mlekiem i pepsi i nie pomogło... :p Zjedz jabłko i popij gazowaną wodą i skacz ,naciskaj sobie na brzuch i samo wyjdzie DZIAŁAMam nadzieje że pomogłam;-) zjedz ogórki kiszone i mleko a następnie obejrzyj to [LINK] duuśkaa. odpowiedział(a) o 15:56 zjedz mandarynkę, popij mlekiem i kranówą, potem zmieszaj sól z wodą i to wypij, napij sie kranówy i mleka znowu, zjedz ogórka i popij mlekiem, pokręć się w kółko pobiegaj, zrób kilka fikołków poskacz i na koniec wkładaj sobie łyżeczkę do buzi. Kup sobie taką spora paczkę gumy orbit miętowej i zjedz na raz żuj wszystkie a potem pomysl o zjedzeniu czegos obzydliwego ja tak zrobilam i odrazu chyba zaraz zygne ble... Ja ci radze zrobić tak:zjedz 3 mandarynki i popij zimnym mlekiem mój sposób jest obrzydliwy ale bardzo skuteczny podam go w 2 łyżki soli i jedną łyżkę łyżeczki troszke kwasku cytrynowego lub sok z sok z się zakręć w kółko tak z końec wsadź palec do buzi w 100% pomożejeśli nie chcesz iść do szkoły zrób tak ;) Ja zrobiłam tak zjadłam 2 malutkie gryzy surowego ziemniaka następnie popiłam zimną wodą i zjadłam mentosy miętowe a potem zrobiłam miksture w której było sółcukier AmolZwykły syrop na gardłowoda z kranu 1-2 mentosy proszek do pieczenia i to chyba wszystko Sól i woda-soli dużo wody też wypij prwie caly litr soku pomaranczowego ciurkiem. jak poczujesz ze boli cie brzuch wepchnij palec do gardla i gotowe Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

zapytał (a) 19.06.2011 o 13:25. Szybko! Co zrobić, żeby zwymiotować? Zjadłam przed chwilą strasznie stary ser i boli mnie brzuch. Palce w gardle odpadają, co mogę zrobić, żeby ten ser zwymiotować? Najlepsza odpowiedź Amox odpowiedział(a) o 09:47: Jeśli towarzyszą temu zawroty głowy, to może jakieś zaburzenia związane z błędnikiem. Jeśli nie, to po prostu masz wrażliwy przewód zapobiegających wymiotowaniu jest sporo. Możesz od czasu do czasu zastosować leki przeciwwymiotne. Najpopularniejszy jest chyba Aviomarin, ale on daje też otępienie i senność. Jest syntetyczny, więc ciągłe stosowanie może źle wpływać na wątrobę i nerki. Może być też Lokomotiv. On pod tym względem wydaje się lepszy, bo ma wyciąg z imbiru, czyli to środek naturalny. Imbir ma dość duże właściwości przeciwwymiotne. Lokomotiv jest dostępny w tabletkach, gumach i domowych sposobów polecam herbatę z odrobiną świeżego imbiru. Dosłownie odrobinka. To sprawdzona wielokrotnie metoda, pomaga nawet w zahamowaniu wymiotów spowodowanych zatruciami. I jest to chyba najlepszy domowy nawet żucie gumy pomaga pozbyć się odruchu jeszcze Coca cola. Lekarz mi zalecił kiedyś na zatrucie pokarmowe, by zahamować wymioty. I rzeczywiście pomogło. Cola ma kwas fosforowy o takich właściwościach. Dodaje się go, bo napój ma tak dużo cukru, że powodowałby wymioty. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 00:37 W chwili obecnej to polecam pić mięte, która pomaga w trawieniu pokarmu. I niezwłocznie udaj się do lekarza, bo jeśli organizm nie chce przyjmować pokarmu i stara się go pozbyć to coś jest nie tak szczególnie jak trwa to od dłuższego czasu. A rodzicom o tym powiedziałaś/eś? Bo coś takiego nie może zostać zignorowane. Anju_♥♥ odpowiedział(a) o 13:03 Dziś mnie też zaczęło mdlić. Ale..Możesz pić miętową herbatę lub zwykłą bez cukru. Pij dużo wody. (nie gazowanej) Wdychaj głeboko i najlepiej otwórz okno. łeż w łożku na plecach. Myślę że coś pomoże.:) Gusto24 odpowiedział(a) o 00:24 udaj się do lekarza albo zastosuj leki przeciw wymiotne, aviomarin ma takie działanie, właśnie dzięki temu nie wymiotuje się w podróży :) xRickax odpowiedział(a) o 01:09 Przede wszystkim idź do lekarza. Na szybko może pomóc wypicie mięty, gorzkiej herbaty, Cola też dobrze działa na żołądek, ale to doraźnie! Moja rada: Jeżeli zaczyna cię mdlić to zacznij głęboko oddychać... głębokie wdechy i wydechy az przestanie Cie mdlic. Mi to pomaga mam nadzieje ze pomoglem, daj naj. Powodzenia. blocked odpowiedział(a) o 13:43 wiem ze wymioty są okropne ale doktor powiedział mi ze wymioty dobrze okropnosci a pozniej po wszystkim czujesz ze np:nie boli cie brzuch głOwa lub oko, dlaczego oko-kiedys jak bolało mnie oko prawe to w srodku nocy zwymiotowalam to bylo jakies 2 lata temu do tej pory nie wymiotuje,i gdy zwymiotowałam nie polało mnie juz nic i rankiem juz sie cieszyłam, odpowiedz na twoje pytanie- najlepiej idz do lekarza i lekarz moze ci cos doradzic Ag@t@ odpowiedział(a) o 18:33 Idź do lekarza to może być coś poważnego... Uchopeda odpowiedział(a) o 15:42 Wypij sb zimne piwko pomaga \;d Uważasz, że ktoś się myli? lub

Najlepsza odpowiedź. 1. Żeby się zrelaksować w czasie jazdy. 2. Nie patrz na mijające Cię za szybą obiekt. 4. W czasie drogi nie jedz żadnych chipsów i nie pij napoi gazowanych. 5. Wyśpij się.

zapytał(a) o 19:52 Co zrobić żeby nie zwymiotować? Nie moge jeść kiełbasy z ogniska ze skórką a dzisiaj jadłam, boje sie że zwymiotuje w nocy a rano jade na kolonie 12 godz. Co zrobć żeby nie zwymiotować? Odpowiedzi wypij herbate może? albo połż sie , i przjedzie. blocked odpowiedział(a) o 19:54 Wypij sobie miętę czy inną herbatkę. Zjedz lekką kolacyjkę i śniadanko. Nie będziesz tym razem rzygać:) blocked odpowiedział(a) o 19:54 Jesli zostanie Ci na żołądku, to raczej będziesz musiała to zwymiotować. Ale jak będziesz miała nudności to głęboko oddychaj, możesz też wsiąść gumę do żucia. W razie czego weź woreczki jutro. blocked odpowiedział(a) o 19:55 wypij ciepłą herbate z mięty . :)nie jedz już nic dzisiaj , najwyżej się napij . Ale nie pepsi .Zażyj coś przeciwymiotowaniu . :*[LINK]CHCEMY TOOP . POMÓŻ . : D Oluuka odpowiedział(a) o 19:53 chyba nic sie nie da zrobic;(udanej zabawy;) blocked odpowiedział(a) o 19:53 zjedz jakieś tabletki przeciw wymiotom ... blocked odpowiedział(a) o 19:55 boisz się ale przecież nie musisz wymiotować jak się tak strasznie boisz poproś o pomoc mamę może ma jakieś tabletki czy syrop kasia824 odpowiedział(a) o 19:54 zażyj lokomotiv przed wyjazdem. :D bodix123 odpowiedział(a) o 19:53 Lośka-12 odpowiedział(a) o 19:53 yyyyyyyy nie mam pojęcia... Weź tabletkę ; D[LINK]Pliss pomożecie ? Uważasz, że ktoś się myli? lub
Co zrobic zeby cos z tego wyszło? Podoba mi sie jedna dziewczyna powiedzialem jej to a ona na to tylko ze ja jej nie znam i ze nawet nie gadalismy na zywo (znam ja z gim itd itp niewazne) w sumie ma racje.

fot. Fotolia Kot załatwia się poza kuwetą Przyczyn problemu może być kilka, począwszy od problemów zdrowotnych po z zupełnie błahe, jak na przykład nieodpowiednie ustawienie kuwety. Bardzo często tego typu zachowanie jest wynikiem zaniedbania nauki czystości we wczesnych latach życia kota lub zbytniej pobłażliwości właściciela. Najpierw należy wykluczyć przyczyny zdrowotne. Jest to szczególnie istotne, jeśli zmiana zachowania kota nastąpiła niedawno. Najczęściej wypróżnianie poza kuwetą związane jest z zapaleniem pęcherza lub cewki moczowej – kot może nie zdążyć dobiec do kuwety i w efekcie wypróżnia się w innym miejscu lub kuweta kojarzy mu się z bólem towarzyszącym oddawaniu moczu. Zobacz także: Jak przekonać kota do kuwety? Przyczyna może tkwić także w kuwecie. Nieregularne czyszczenie kuwety, nieodpowiedni rodzaj żwirku czasami alergia na żwirek lub nieodpowiednie ustawienie pojemnika mogą skutkować niechęcią zwierzęcia do korzystania z toalety. Kot może nie mieć ochoty załatwiać się w najruchliwszym miejscu w domu lub na widoku - obok okna lub przeszklonych drzwi. Podobnie zwierzę nie będzie chciało się załatwiać w miejscu, w których jest niepokojony przez inne zwierzęta domowe. Należy codziennie, a nawet dwa razy dziennie wymienić zabrudzony żwirek i co najmniej raz w tygodniu opróżnić starannie wyczyścić kuwetę. Jeśli w domu jest kilka kotów, czynność tę trzeba wykonywać częściej. Niektóre koty mogą nie tolerować kuwet określonego rodzaju, np. zniechęca je zapach plastiku lub nieprzyjemne doznanie, jakie odczuwają, drapiąc pazurami dno. Także budowa kuwety może kotu nie odpowiadać: wiele kotów bowiem preferuje toalety zakryte i dwuczęściowe. Niekiedy problem tkwi głęboko w psychice kota i wtedy jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie terapia u kociego behawiorysty Kot załatwia się w doniczkach Spulchniona ziemia w doniczce to z punktu widzenia kota idealne miejsce na załatwianie swoich potrzeb fizjologicznych - ziemia jest miękka, dobrze wchłania wilgoć, łatwo w niej kopać, a doniczki stoi zazwyczaj w dostępnym i ustronnym miejscu. Zobacz porady weterynarza: Kot nie trzyma moczu po kastracji Najpierw należy wykluczyć przyczyny związane z czystością i ustawieniem kuwety, zwłaszcza jeśli kot załatwia się w niej na przemian z doniczką. Doraźnym rozwiązaniem może być posypanie ziemi w doniczce warstwą ostrych kamyczków dekoracyjnych, pokruszonych muszelek lub szyszek – koty nie lubią szorstkiego i szeleszczącego podłoża. W ostateczności można pokryć doniczkę folią lub metalową siatką – sposób najbardziej skomplikowany, lecz często definitywnie rozwiązujący problem. Kot drapie meble i tapety Przyczyna namiętnego drapania mebli i ścian przez kota jest najczęściej potrzeba starcia za długich pazurków, chęć zaznaczenia swojego terytorium lub po prostu zabawa mająca na celu zwrócenie uwagi właściciela. Co w tej sytuacji zrobić? Po pierwsze i najważniejsze, należy regularnie przycinać kotu pazurki. Czasami ten prosty zabieg wystarczy, by kot przestał drapać meble, a nawet jeśli nie zlikwiduje problemu - na pewno zmniejszy rozmiar zniszczeń. Niezwykle pomocnym gadżetem jest drapak. Warto zakupić kilka drapaków i ustawić je w miejscach, w których kot najczęściej ostrzy pazurki. Zwierzak zapewne nie będzie chciał od razu przerzucić się z ulubionej sofy na nowy gadżet, dlatego należy go do niego zachęcić. Skutecznym sposobem jest spryskanie drapaka kocimiętką (dostępna w sklepach zoologicznych) – efekt murowany! Nigdy jednak nie należy zmuszać kota do drapania, kładąc siłą jego łapki na drapaku. Jeden drapak warto umieść w pobliżu legowiska, aby kot miał co drapać zaraz po przebudzaniu jak ma to w zwyczaju. Warto wybrać drapak wysoki, stabilny z urozmaiceniami w postaci pięterek, otworów wyłożonych szeleszczącym materiałem, pomponików na sznurkach itp. Im bardziej atrakcyjny drapak, tym większa szansa, że przykuje uwagę kota. Czasami nowa zabawka może się kotu nie spodobać, ponieważ jest… za nowa i nie pachnie jego zapachem. W takiej sytuacji dobrym pomysłem jest podniszczenie drapaka i udrapowanie go gdzieniegdzie kawałkami tkaniny, które kot będzie mógł podrzeć. Podczas tej czynności kot pozostawi zapach na zabawce, a tym samym stanie się ona atrakcyjna, nawet jeśli zdecydujesz się usunąć dodatkowy materiał. Gdy kot polubi zabawkę i zacznie się na nią z przyjemnością wspinać, można odsuwać ją stopniowo od mebli aż znajdzie się w odpowiednim miejscu. Kot ciągle domaga się jedzenia Nie ma chyba nic bardziej irytującego niż kot żebrzący o jedzenie. Miauczenie przy stole, platanie się pod nogami i nerwowe wpatrywanie się w każdy kąsek może każdego wyprowadzić z równowagi. Takie zachowanie rzadko jest spowodowane głodem lub niedoborami w diecie, a częściej ma na celu wymuszanie co smaczniejszych kąsków i zwrócenie na siebie uwagi. Nie można jednak wykluczyć przyczyn zdrowotnych. Należy zatem wybrać się z kotem do weterynarza i przebadać go pod kątem hormonalnym. Weterynarz doradzi zbilansowaną dietę, która dostarczy kotu odpowiedniej ilości składników odżywczych i da mu poczucie sytości. Jeśli kot jest zdrowy i ma pod dostatkiem jedzenia, najprawdopodobniej natarczywości się nauczył. Zwierzę szybko pojmuje, że miauczenie i łaszenie się przyciąga uwagę właściciela i zapewnia mu jedzenie. Aby uporać się z problemem żebrania, wszyscy domownicy muszą konsekwentnie ignorować takie zachowanie kota. Na początku zwierzak zapewne będzie podejmował wzmożone próby zwrócenia na siebie uwagi, ale po pewnym czasie zda sobie sprawę, że dodatkowy wysiłek nie przynosi mu żadnych korzyści i przestanie żebrać. Warto także odwrócić uwagę kota od jedzenia intensywną zabawą. Kot pochłonięty łowieniem myszki na wędce czy grą zręcznościową nie będzie myślał o jedzeniu. Polecamy: Jak karmić kota - zasady prawidłowego żywienia Kot walczy z innymi kotami Agresja między dorastającymi kotami to przejaw walki o własne terytorium. Jest to zjawisko normalne, lecz czasami staje się uciążliwe, zwłaszcza jeśli kot zaczyna atakować nawet swoich domowych współtowarzyszy. Warto poddać wtedy kota kastracji/sterylizacji. Doraźnym rozwiązaniem może być użycie rozpylacza feromonów, który pomaga w dużym stopniu złagodzić temperament kota. Inną przyczyna agresji kota mogą być pewne zmiany, które zaszły w jego otoczeniu. Jeżeli nie potrafimy samy wyeliminować agresywnego zachowania pupila, najlepiej poprosić o poradę kociego behawiorystę. Gdy będziemy świadkiem bójki kotów, przerwijmy ją głośnym klaśnięciem lub innym dźwiękiem, który odwróci ich uwagę. Nigdy jednak nie próbuj rozdzielać kotów na siłę, bo możemy sami paść ofiarą kociej agresji. Kot znaczy teren w domu Znaczenie moczem terenu przez kota jest jego działaniem instynktownym i zazwyczaj trudno go tego oduczyć. Pierwsze co należy zrobić w tej sytuacji, to wykastrowanie lub sterylizacja kota. Zabieg ten rozwiązuje problem w 90%, jeżeli wykonamy go przed osiągnięciem przez zwierzę pełnej dojrzałości płciowej (w wieku około 6 miesięcy). Jeśli zabieg nie przyniesie skutków, należy zwrócić uwagę na czynniki środowiskowe, np.: pojawienie się w domu nowej osoby lub zwierzęcia bądź też drastyczna zmiana zwyczajów domowych. W takiej sytuacji pomóc mogą leki obniżające napięcie, przykrycie miejsc, w których kot się załatwia, folią aluminiową (koty nie znoszą folii aluminiowej, a szczególnie dźwięku moczu upadającego na taką folię) i spryskanie ich zapachem środkiem usuwającym zapach moczu, np. Ecodor UF2000 i Urine Off. Moczem znakowane są zazwyczaj powierzchnie pionowe - okolice okien i drzwi lub inne punkty uważane przez zwierzę za ważne. Spryskiwanie moczem sprawia, że zapach kota jest wyczuwalny w danym miejscu, dzięki czemu zwierzę czuje się bezpiecznie. Spryskiwanie zasłon świadczy o tym, że kota niepokoi coś, co dzieje się na zewnątrz, być może widzi obcego kota. Należy uspokoić kota, zasłaniając widok z okna, by nie mógł dostrzec kotów znajdujących się na zewnątrz. W przypadku zestresowanego kota mogą pomóc np. syntetyczne feromony, będące odpowiednikiem feromonów kotki. Zobacz także: Co zrobić, gdy kot powoduje alergię? W przypadku silnego stresu niezbędna jest konsultacja z weterynarzem i zastosowanie środków uspokajających lub wizyta u specjalisty od zachowań zwierząt. Kot wchodzi na blaty kuchenne Ważne jest, aby być konsekwentnym i nigdy nie zachęcać kota do wskakiwania na blaty. Zwierzę można zniechęcić do takiego zachowania, wykorzystując taśmą klejącą ułożoną lepką powierzchnią do góry lub folią - koty nienawidzą lepkich, błyszczących lub pomarszczonych powierzchni. Warto korzystać z tego rozwiązania, zawsze gdy nie możemy mięć kota na oku, np. w nocy lub gdy wychodzimy z domu. Środowisko kota powinno umożliwić mu życie na różnych poziomach, gdyż zwierzę czuje się lepiej, jeśli ma do dyspozycji miejsca położone wysoko, gdzie może z ukrycia obserwować otoczenie. W domu trzeba wydzielić takie powierzchnie, na które kot może wskakiwać. Mogą to być górne części szaf, szafek, półki lub specjalne kocie wieże. Kot drapie podczas zabawy Jeśli kot nie był dostatecznie często pieszczony w dzieciństwie, będzie później nerwowo reagował na kontakt z człowiekiem. Przede wszystkim nie należy kotu pozwalać na bawienie się naszymi rękami. Jeśli w młodości powstanie skojarzenie ręki z zabawką, dorosły kot nie zawaha się używać w zabawie pazurków i zębów. W zabawie z drapiącym kotem lepiej używać kociej wędki lub innych zabawek, trzymając kota z daleka od swych rąk i stóp. Jeśli zajdzie taka potrzeba, należy zwróć uwagę pupila na zabawkę i nagrodzić go za odpowiednią reakcję. Gdy kot skoncentruje się na naszych rękach, natychmiast należy przerwać zabawę. Nigdy nie należy przesadzać z czułościami, gdyż kot może zacząć nas unikać. Może się zdarzyć, że pełen zaufania kot sam szuka towarzystwa człowieka, ale zbyt intensywne pieszczoty pobudza go nadmiernie, co po kilku minutach zaowocuje agresywną zabawą. Często zdarza się to kotom, zwłaszcza tym, które w dzieciństwie zachęcano do brutalnych zabaw, a powodowane przez nie szkody były minimalne. Powolne, delikatne pieszczoty bardziej odpowiadają kotu, niż szybkie, drżące ruchy palców, które mogą wywołać agresję. Nie próbujmy pieścić kota tuż po ekscytującej zabawie, gdyż kot potrzebuje trochę czasu, by się uspokoić. Jeśli kot zawsze lubił pieszczoty, lecz nagle nieoczekiwanie zmienił zachowanie, koniecznie trzeba udać się na badanie do weterynarza. Wypadki i choroby są źródłem nadwrażliwości lub bólu, należy więc natychmiast zacząć walkę z problemem. Pamiętaj, aby podrapania lub pogryzienia przez kota nie lekceważyć i w razie potrzeby skorzystać z pomocy lekarskiej, ponieważ istnieje poważne zagrożenie infekcją (choroba kociego pazura). Kot wspina się na zasłony Należy wymyślić inna zabawę, podczas której kot mógłby spożytkować energię: bieganie za kocią wędką lub zabawką na baterie. Postaraj się by pod twoją nieobecność kot nie miał wstępu do pokoju, w którym wiszą zasłony, można też zabezpieczyć je plastikowymi ochraniaczami aż do chwili, gdy kot znajdzie sobie inna rozrywkę. Warto kupić kotu specjalną zabawkę do wspinania się lub kocie drzewko. Są wysokie, wielopoziomowe, dostosowane do potrzeb kota. Lepiej jest zająć się zaspokajaniem potrzeb zwierzęcia, niż karać je za przejawianie naturalnych dla niego instynktów. Skutecznym rozwiązaniem jest zamontowanie czujnika ruchu, które zaalarmują nas natychmiast, gdy tylko kot zbliży się do zasłony. Nagradzajmy pupila za każdym razem, kiedy zrezygnuje z zabawy zasłonami. Aby zapobiec nawrotowi złego zachowania, dostarczajmy kotu odpowiednich zajęć nawet wtedy, gdy zwierzę przestanie przejawiać zainteresowanie zasłonami. Kot nie toleruje gości Zdarza się to najczęściej wtedy, gdy kot jest związany silnie tylko z jedną osobą, np. samotnym właścicielem, który jest jedynym opiekunem. Właściciele najczęściej sami nieświadomie wzmacniają agresywne zachowanie kota, gdy na widok pierwszych symptomów wzburzenia przytrzymują go, głaszczą, pieszczą, lub w inny sposób poświęcają mu uwagę. Nie wolno tego robić! Kot musi jak najszybciej zrozumieć, że takie zachowanie jest złe. Czasami koty stają nieznośnie miauczą podczas wizyty gości, ostentacyjnie moszczą się na kolanach właściciela lub mszczą się, sikając do butów przybyłych. Żeby zapobiec takiemu zachowaniu pupila, najlepiej jest umieścić go na czas wizyty w oddzielnym miejscu, z dala od gości i zapewnić mu atrakcyjne zajęcie. Zmień swoje stosunki z kotem, opierając je na twoich warunkach. Kot nie może liczyć na to, że podczas wizyty gości poświęcisz mu całą uwagę – przyzwyczaj go więc do tego zawczasu. Jeśli mimo Twoich starań kot nadal nie będzie tolerował gości, warto zwrócić się o pomoc do zoopsychologa.

Jeśli doszło do kolizji lub drobnej stłuczki, wezwanie policji nie jest obowiązkowe. Uczestnik zdarzenia lub świadek powinien wezwać policję, jeśli doszło do wypadku, a więc jeśli istnieją potencjalne ofiary. Spowodowanie wypadku jest przestępstwem, w związku z tym organy ścigania zobowiązane są wszcząć odpowiednie postępowanie. Zatrucie pokarmowe z pewnością dotknęło wielu z nas, zarówno w podróży, domu, jak i pracy. Co mogło być przyczyną zatrucia? Spożyliśmy coś nieświeżego, zawierającego wirusy, bakterie, toksyny czy pasożyty lub po prostu zjedliśmy czy wypiliśmy za dużo. Pierwsze objawy pojawiają się już od 1 do 6 godzin od spożycia zakażonego pokarmu, a zalicza się do nich silny ból brzucha, biegunkę, wzdęcia, wymioty, niekiedy gorączkę i wzmocnioną produkcję śliny, dreszcze i ogólne wyczerpanie organizmu. Co zrobić, gdy doszło do zatrucia pokarmowego?Wywołaj wymiotyJeśli chcesz wymiotować, nie powstrzymuj tego odruchu. Aby uniknąć uduszenia, nie wywołuj wymiotów w przypadku:zatrucia substancjami żrącymi,drgawek u chorego,utraty innych przypadkach ważne jest, by substancja, która doprowadziła do zatrucia, jak najszybciej opuściła organizm. Wymioty można również sprowokować, np. poprzez podrażnienie gardła palcami czy piórkiem lub wypicie czegoś drażniącego, np. wody z solą czy oleju rycynowego. Następnie, by delikatnie ulżyć żołądkowi, możemy wypić trochę ciepłej wody. Przy silnych wymiotach dodatkowym objawem jest ból brzucha. By go załagodzić, możemy położyć sobie na brzuchu gorący termofor, który podziała na mięśnie rozkurczowo. Jeżeli wymioty utrzymują się zbyt długo, należy skontaktować się z lekarzem, który może przepisać leki hamujące odruchy miarę możliwości usuń toksyny z jelitJeśli przy zatruciu pokarmowym nie występuje biegunka, możemy podać leki przeczyszczające, które pomogą usunąć toksyny z jelit. Nie należy stosować takich leków w sytuacji, w której do zatrucia doszło substancjami żrącymi lub gdy organizm jest silnie odwodniony. W jelitach mogą również zalegać gazy, które powodują wzdęcia. Zalecane jest wówczas picie ziołowych naparów z bazylii oraz kopru włoskiego oraz masowanie brzucha ruchami kolistymi zgodnie z kierunkiem wskazówek antidotumPrzy zatruciu pokarmowym ważne jest, by w miarę możliwości ustalić przyczynę tego stanu. Warto również podać antidotum, które połączy się z toksyną, a przy usuwaniu jej z organizmu w trakcie wymiotów lub biegunki w sposób mechaniczny ochroni błonę śluzową żołądka, przez co spowolni proces wchłaniania się trucizny do organizmu. Do najważniejszych środków leczniczych należy zaliczyć:węgiel leczniczy (aktywowany) – pomaga usunąć liczne toksyny z organizmu, a przy tym obniża poziom podrażnienia błon śluzowych. Podaje się go głównie przy zatruciu lekami, alkaloidami i grzybami. Zalecana dawka to: 20-30 g (3-4 łyżki stołowe) węgla rozpuszczone w 200-400 ml wody. Jeśli nie mamy dostępu do węgla aktywowanego, możemy użyć również pokruszonego, świeżo, zwęglonego chleba. Co ważne, należy pamiętać, że węgiel pochłania nie tylko toksyny, ale i inne przyjmowane przez nas leki, dlatego, aby się nie zneutralizowały, powinniśmy je przyjmować 2 godziny przed zażyciem węgla lub 2 godziny po jego białko jaj kurzych – jest zalecane przy zatruciach metalami ciężkimi, ponieważ łączy się z nimi. Zobojętnia także działanie kwasów i zasad, dlatego należy podawać 3-4 białka na pół litra zbożowa, kukurydziana, ryżowa lub kartoflana – spożywamy ją rozpuszczoną w wodzie przy zatruciu substancjami żrącymi, ponieważ chroni błonę śluzową żołądka. Podobne działanie wykazuje mleko loperamidu, loperamid, nifuroksazyd – pomagają powstrzymać biegunkę. Oprócz tego nifuroksazyd działa organizmPodczas zatrucia pokarmowego podstawą jest niedopuszczenie do odwodnienia organizmu, którego przyczyną mogą być męczące nas wymioty czy biegunka. W związku z tym powinno się pić dużo wody lub czarnej herbaty bez oraz biegunka powodują nie tylko utratę wody z organizmu, ale wypłukują również z niego potas, sód oraz glukozę. Aby uzupełnić braki, warto przyjmować gotowe płyny elektrolitowe dostępne w aptece bez recepty. Można również samemu przygotować miksturę elektrolitową. Jak to zrobić? Wystarczy dodać do szklanki wody łyżeczkę miodu, niewielką ilość soku owocowego oraz szczyptę soli. Miód posiada glukozę, sok owocowy – potas, a sól zawiera zatruciu pokarmowym należy unikać spożywania kawy oraz innych napojów z sobie kilka dni wolnegoJeśli dopadło nas zatrucie pokarmowe, niezbędny jest odpoczynek, który pozwoli organizmowi na regenerację. Zatrucie pokarmowe jest niezwykle wyczerpujące nawet dla silnych organizmów. Dlatego, jeśli to możliwe, zaplanujmy sobie kilkudniowy o odpowiednią dietęPoza dbaniem o dostateczną ilość płynów nie wolno zapominać o jedzeniu, które pomoże nam odzyskać siły po chorobie. Podczas zatrucia, a także niedługo po nim nasz żołądek jest silnie podrażniony i osłabiony, ale mimo lepszego samopoczucia i powrotu apetytu, nie powinniśmy od razu jeść wszystkiego. W pierwszej fazie należy unikać tłustych i ciężkostrawnych dań, a także silnie kwaśnego lub słodkiego jedzenia. Warto zacząć od przyjmowania lekkostrawnych posiłków w niewielkich ilościach, np. kleików z ryżu, kaszy jęczmiennej lub kukurydzianej, krakersów i sucharków. Można również spożywać gotowaną marchewkę, ziemniaki czy gotowane mięso. Naszym sprzymierzeńcem w odzyskaniu sił jest zatrucia grzybamiPomimo relatywnie łatwego dostępu do informacji i wielu dostępnych na rynku atlasów grzybów, zatrucia grzybami w dalszym ciągu zbierają obfite żniwa. Do objawów zatrucia grzybami, poza bólem brzucha, mdłościami i wymiotami czy biegunką, należy dołączyć silne poczucie lęku. Pomóc osobie, która zatruła się grzybami, możemy poprzez wywołanie wymiotów i płukanie żołądka 1% roztworem soli kuchennej – w tym celu musimy przygotować ok. 10-15 litrów takiej mieszanki. Można podać również dużą dawkę węgla aktywowanego oraz środki przeczyszczające. Co ważne, należy natychmiast wezwać lekarza. Im szybciej osoba z zatruciem pokarmowym trafi pod opiekę specjalisty, tym ma większe szanse na każde zatrucie pokarmowe wymaga interwencji lekarza?Nie przy każdym zatruciu pokarmowym niezbędna jest wizyta u lekarza. Niemniej jednak w sytuacji, w której uważamy objawy zatrucia za niepokojące, należy udać się po pomoc, zwłaszcza jeśli utrzymują się one już kilka pokarmowe wywołane np. salmonellą, wirusem WZW typu A i jadem kiełbasianym koniecznie wymagają wizyty u alarmowym jest stolec z krwią lub zielono-żółtym śluzem, zaburzenia widzenia, mówienia, oddychania czy niewielka ilość oddawanego moczu. Szczególnie wnikliwie należy analizować symptomy zatrucia pokarmowego u kobiet w ciąży, niemowląt i małych dzieci oraz osób starszych i z osłabioną obiegowej opinii zatrucia pokarmowe są poważną dolegliwością, a niewłaściwie leczone mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Pamiętajmy, aby nie lekceważyć niepokojących objawów i w razie potrzeby skorzystać z pomocy lekarza. Zrobię to i tak, to nic wam nie da. Wiec tak, moja przyjaciółka ma chłopaka nie pisałam z nim nigdy, on nawet nie wiem o moim istnieniu wiec nie piszcie, ze mam do niego naoisac czy coś pliz. Od razu mówię to INTERNETOWY chłopak. Proszę pomóżcie co zrobic, zeby z nim zerwala :((( i nie piszcie dlaczego tego chce to sprawa prywatna.
Co zrobic zeby zwymiotowac??? ODPOWIEDZI (25) chwilę temu 2010-05-11 19:15:59 zgadzam sie z Magda - też tak zrobiłam i zwymiotowałam Odpowiedz na ten komentarz Ewe 2010-03-16 13:08:15 Jeżeli chcesz w taki sposób schudnąć to ci się to nie uda. Nie powinnaś tego robić na siłę, z tego powodu iż gardło może w końcu tego nie wytrzymać. Aby schudnąć, radzę ćwiczyć, odstawić słodycze lub udać się do dietetyka.. ok. 100zł. Pamiętaj, zdrowie jest najważniejsze. Jeżeli masz problem z bulimią i nie potrafisz sobie sama z tym poradzić, koniecznie porozmawiaj z mamą. Odpowiedz na ten komentarz Michao 2010-03-02 23:35:02 Zjedz ziemniaka (tylo całego, ze skórą) albo najedz się a potem wsadź sobie pawie pióro w gardło, albo palce :D Odpowiedz na ten komentarz magdaJ 2010-04-16 15:52:11 jeśli źle się czujesz to wsadz dwa palce do buzi tak głęboko Odpowiedz na ten komentarz NatixxDD magdaJ 2015-06-02 22:47:11 Mi to tylko spowodowalo bol gardla I odruchy wymiotne. ( sory jesli Sa bledy mam klawiature angielska) Odpowiedz na ten komentarz olcia2viki 2011-05-04 09:26:52 kręć się co najmniej od 3 do 5 min. wypij kakao i kręć się aż zwymiotujesz! Sprawdziłam działa :) Odpowiedz na ten komentarz beti20027 2010-02-28 14:33:35 weź sobie łyżeczke (tylką tą stroną co ją trzymasz) wsadź do buziii ;] Odpowiedz na ten komentarz ~lolo 2011-02-10 22:05:58 daj sól do wody jakoś 3 łyżeczki i żygi 100% :D Odpowiedz na ten komentarz ~bulimiku ~ 2015-03-30 23:10:51 3 łyzki serio ? 3 łyżki przez cały rok bierzesz Odpowiedz na ten komentarz ~Monia 2011-09-17 13:42:05 jak sól z wodą jest dobra narazie wypiłąm tylko jeden łyk ale coś pomaga bvo jest mi niuedobrze zaraz wypije całą szklankę :) ale tez próbuje sobie wkładać palce do buzi może zadziała bo szczoteczki za głęboko nie włożyłam Odpowiedz na ten komentarz Paulinaa7 2010-03-16 13:10:43 wsadz sobie palca:D odrazu Cie pociagnie Odpowiedz na ten komentarz Niebieska13 2010-02-28 14:54:54 wsadź sobie palce do gardłą Odpowiedz na ten komentarz wiki3514 2010-02-28 14:42:22 wsadź dwa palce do gardła albo wypij wode z różnymi przyprawami np. pieprz, sól .... Odpowiedz na ten komentarz Pysiulka13 2010-02-28 14:37:00 dotknąć palcem języka, przy 'języczku' :) Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-02-28 14:57:29 wsadź se dwa palce do gardłą... :/ Odpowiedz na ten komentarz sabineczka 2010-03-05 12:13:26 wsac gleboko palce do buzi Odpowiedz na ten komentarz ~engi 2011-09-15 19:21:17 mam taki sam problem :( Odpowiedz na ten komentarz Nerue 2010-03-16 13:15:57 omg... Odpowiedz na ten komentarz karolcia96 2010-04-16 15:50:39 zjedz kanapke z szynką, dżemem, nutellą i majonezem ;) i na wierzch jeszcze posyp szczypiorkiem - powinno zadziałać! ;] Odpowiedz na ten komentarz Olciaa24 2010-02-28 14:31:11 zjedz surowego ziemniaka :) Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2013-01-19 08:37:48 Ja kiedys przez pomylke zjadlam ogorka kiszonego ktory byl zesputy i potem zygalam i zyglala.... Polecam jak chcesz byc w domu przez hsakis czas albo jeszcze zupa ogorkowa i z przezpr zypadek niexh trafi tam lupka po ogorku surowym ja w sgl sie tak zalatwilam :cc Odpowiedz na ten komentarz ~ktos 2012-03-12 14:38:21 Wiem, że Tobie się to już raczej nie przyda, ale piszę, bo może ktoś tu kiedyś zabłądzi. Polecam do szklanki wody dodać łyżeczkę sody oczyszczonej i dwie łyżeczki soli. Napój obrzydliwy i niestety osoby z bardziej wytrzymałym przełykiem muszą poczekać na efekty, czasami nawet pół godziny. U mnie na początku było okropne uczucie, a potem wymiotowałam przez 10min i trzęsłam się jak galareta przez kolejną godzinę, ale dzięki temu był lepszy efekt. Ja to spróbowałam tylko raz (o sposobie opowiedziała mi przyjaciółka) i nie polecam jeżeli np. na ból gardła w Twojej rodzinie używa się wody z solą do płukania, bo ten smak tak zapada w pamięć, że kiedy tylko poczujesz coś takiego w ustach, od razu będziesz rzygać. Odpowiedz na ten komentarz Martynas 2014-12-18 20:15:06 polecam zjeść 5 łyżek cynamonu :) Odpowiedz na ten komentarz ~lllllllllllllllllllllllllllll 8 miesięcy temu llllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
a co do aparatu-mialam tylko na gorze, bo na dolny mnie stac nie bylo.mialam go 5 lat!!!!! a co do ob umarlych zebow-dentystka mi to powiedziala, a jak powiedzialam ortodontce, ze przez apartat

iść do szkoły :| dziś niebyłam bo u lekarza , najlepiej dajcie coś skutecznego co zadziałałoby szybko .Pozdrawiam Tsukashi ! NAJLEPSZA ODPOWIEDŹ skasowany 2013-04-03 16:10:01 +33 Adam009 Nieogarnięta skasowane2 Sticken Palec do gardła i po problemie. Chociaż ja osobiście jakbym miała wymuszać wymioty tylko po to, żeby nie iść do szkoły to już bym wolała do niej iść, albo wymyśliła lepszy sposób na zostanie w domu, np. symulowała ból brzucha. No chyba, ze wymioty sprawiają Ci taką wielką radość... Odpowiedz na ten komentarz ODPOWIEDZI (17) chwilę temu skasowany 2013-04-03 16:10:01 +33 Adam009 Nieogarnięta skasowane2 Sticken Palec do gardła i po problemie. Chociaż ja osobiście jakbym miała wymuszać wymioty tylko po to, żeby nie iść do szkoły to już bym wolała do niej iść, albo wymyśliła lepszy sposób na zostanie w domu, np. symulowała ból brzucha. No chyba, ze wymioty sprawiają Ci taką wielką radość... Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2013-04-03 16:24:24 +30 karolcia1555 Adam009 jednorozc... RadziDwójka Ewentualnie laxigen. efekt podobny do wymiotów ale "drugą stroną" a przy tym KUPA radości xD Odpowiedz na ten komentarz 2013-04-03 16:17:29 Wagary.......albo Powiedz rodzicom, że nie idziesz i koniec. Ja tak robie Odpowiedz na ten komentarz Tomusiekczk 2013-04-03 17:28:53 Ja piłem sok z ogórka i popijałem go śmietaną 30% Odpowiedz na ten komentarz mateusz1109 2013-04-03 17:18:35 najprostsze rozwiązanie to na lyzeczke weź proszek do pieczenia. Ja zawsze tego używam. ;-) Odpowiedz na ten komentarz ewelcia5670 2013-04-03 16:09:50 Wsadz sobie dwa palce do gardła lub zjedz surowe ziemniaki.. Odpowiedz na ten komentarz RubyRose 2013-04-03 16:25:38 Nie każdy ma taką silną wole, żeby wkładać palce do gardła i się zmuszać... Ja kiedyś, też nie chcąc iść do szkoły wypiłam na noc 2 szklanki solanki; (ale nie było to łatwe);d miałam po tym zwymiotować, ale chyba za mało soli dodałam, bo nie podziałało na wymioty, ale przez całą noc wszystko mi się przelewało w brzuchu i następnego dnia cały dzień fatalnie się czułam. Nie polecam tego, bo potem żałowałam poza tym sól nie jest zdrowa ;d słyszałam, że proszek do pieczenia działa i ból brzucha gwarantowany po tym, ale na szczęście nie próbowałam ;D Odpowiedz na ten komentarz xGuśkax 2013-04-03 16:23:46 Wymioty, aby nie iść do szkoły ? Czego to ludzie nie wymyślą ;p Nigdy takiego czegoś nie próbowałam, ale moja koleżanka ma swoje sposoby, np. jedzenie surowego ziemniaka ( wywołuję wymioty ) czy też jedzenie proszku do pieczenia ( wywołuję gorączkę i wymioty). Osobiście nie próbowałam, ale jeśli aż tak Ci zależy, aby nie iść do tej szkoły to chyba warto spróbować. Powodzenia :) Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2013-04-03 16:36:55 zjeedz cos wstretnego moze bedzie chcialo ci zwymiotowac. ja zrobilam kiedys jeden raz z pelnym plecakiem wyszlam i czekałąm w drugiej klatce badz na korytarzu 15mim zeby mama wyszła do pracy i fiuu do domu :D Odpowiedz na ten komentarz OrzelWyladowal 2013-04-03 16:06:54 -29 RubyRose jednorozc... Masowe "Beknięcia" na siłę... Odpowiedz na ten komentarz xGuśkax 2013-04-03 16:35:11 Wymioty, aby nie iść do szkoły ? Czego to ludzie nie wymyślą ;p Nigdy takiego czegoś nie próbowałam, ale moja koleżanka ma swoje sposoby, np. jedzenie surowego ziemniaka ( wywołuję wymioty ) czy też jedzenie proszku do pieczenia ( wywołuję gorączkę i wymioty). Osobiście nie próbowałam, ale jeśli aż tak Ci zależy, aby nie iść do tej szkoły to chyba warto spróbować. Powodzenia :) Odpowiedz na ten komentarz Tokabi 2013-04-05 15:59:16 zjedz surowego ziemniaka albo proszek do pieczenia Odpowiedz na ten komentarz Wojciu96 2013-04-03 17:00:49 właśnie jeśli nie palisz to weź papierosa i wypal szybko , mocno się zaciągając , mówię Ci będziesz wymiotować jak kot :-D Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2013-04-03 17:19:23 Paluchy do japy i wpychasz coraz głębiej, a przy tym nimi poruszasz. Na bank Ci coś się uleje, jeżeli nigdy wcześniej tego nie robiłaś. Odpowiedz na ten komentarz Overthinking 2013-04-03 16:28:51 -20 RubyRose jednorozc... Papieros i popij mlekiem:p Odpowiedz na ten komentarz igorowy 2019-10-08 19:13:26 Lepiej iść do szkoły niż to robić xd Odpowiedz na ten komentarz igorowy 2019-10-08 19:15:09 zjedz ogórka a następnie popij mlekiem Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.

żeby zwymiotować to weź do szkoły małą butelke coli, keczup, musztarde, mleko i surowego ziemniaka. przed lekcją wlej keczup, mleko i musztarde do coli, wypij to oraz zjedz ziemniaka. musisz połknąć. ja tak zrobiłem i zwymiotowałem na dziennik, bo siedze w pierwszej ławce koło nauczyciela :D prawie by oberwał ;p. 0. 0. zuzia0103. #2 421 i za was i za siebie dziewczynki trzymam kciuki :* Napisane na HUAWEI ATH-UL01 w aplikacji Forum BabyBoom reklama #2 422 Kari jak tam kochana dziś u Ciebie? #2 423 Monia slabo. Odliczam dni do usg u polskiego gina a to dopiero w przyszly czwartek. Brzuch boli i to glownie z lewej strony a owu byla z lewego jajnika, juz sobie wkrecilam ciaze pozamaciczna i boje sie bo mam na nia objawy. Nie wiem czemu ale czuje ze cos jest nie tak i serio nie bede zaskoczona jesli to wlasnie to. Kluje mnie po lewej stronie i promieniuje az do uda. Probowalam sie dostac do lekarza ale oczywiscie wszedzie problem. Dzwonilam do szpitala na early pregnancy unit ale zeby do nich sie dostac to musze miec skierowanie od lekarza rodzinnego... do rodzinnego nie idzie sie dostac, przychodnia otwarta od 8, telefon caly czas zajety a jak sie dodzwonilam o to juz zadnych wizyt na dzis nie maja a jesli chce wizyte na za jakis czas to najwczesniej za 3 tyg. A w dodatku juz mdlosci mnie kopnely i zbiera mnie na wymioty caly dzien, na sile wciskam choc kanapke w siebie na sniadanie a potem nie moge nic zjesc, o czym nie pomysle to mi sie cofa, nie moge patrzec na mieso, na slodkie... w sumie to na nic. Nie mam pojecia co zjesc zeby tylko nie zwymiotowac bo waga nadal leci w dol a jak zaczne jeszcze zwracac to co zjem w niewielkiej ilosci to sama wiesz jak bardzo zle w moim przypadku bedzie. Plakac mi sie chce bo jestem strzepkiem nerwow Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom #2 424 Monia slabo. Odliczam dni do usg u polskiego gina a to dopiero w przyszly czwartek. Brzuch boli i to glownie z lewej strony a owu byla z lewego jajnika, juz sobie wkrecilam ciaze pozamaciczna i boje sie bo mam na nia objawy. Nie wiem czemu ale czuje ze cos jest nie tak i serio nie bede zaskoczona jesli to wlasnie to. Kluje mnie po lewej stronie i promieniuje az do uda. Probowalam sie dostac do lekarza ale oczywiscie wszedzie problem. Dzwonilam do szpitala na early pregnancy unit ale zeby do nich sie dostac to musze miec skierowanie od lekarza rodzinnego... do rodzinnego nie idzie sie dostac, przychodnia otwarta od 8, telefon caly czas zajety a jak sie dodzwonilam o to juz zadnych wizyt na dzis nie maja a jesli chce wizyte na za jakis czas to najwczesniej za 3 tyg. A w dodatku juz mdlosci mnie kopnely i zbiera mnie na wymioty caly dzien, na sile wciskam choc kanapke w siebie na sniadanie a potem nie moge nic zjesc, o czym nie pomysle to mi sie cofa, nie moge patrzec na mieso, na slodkie... w sumie to na nic. Nie mam pojecia co zjesc zeby tylko nie zwymiotowac bo waga nadal leci w dol a jak zaczne jeszcze zwracac to co zjem w niewielkiej ilosci to sama wiesz jak bardzo zle w moim przypadku bedzie. Plakac mi sie chce bo jestem strzepkiem nerwow Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom Kochana sprobuj przynajmniej się trochę uspokoić, co by się nie działo to nerwy na pewno nie pomogą. Nie wkrecaj sobie od razu najgorszego i ciąży pozamacicznej. To prawidłowo jak boli ta strona z której była owulacja. Ja sama dzwoniłam na to Early Pregnancy w tamtym miesiącu bez skierowania GP i mi kazali przyjechać i krew mi pobrali i USG zrobili, można self refferal czy jakoś tak, sprobuj tam zadzwonić powiedz też że już wcześniej poronilas to też inaczej do tego podejdą a jak nie to jutro do GP się umawiaj. Na ból możesz też wziąć paracetamol nie zaszkodzi, ale krwawienia nie ma? #2 425 Monia narazie krwawienia nie ma ale ja juz dostaje do glowy... dzwonilam jeszcze raz i sklamalam nawet ze starsza ciaza ale powiedziala ze nie maja zadnych miejsc na scan i musze jechac do szpitala na emegrency i tam poczekac i jesli uznaja za sluszne to mnie pokieruja do nich i wtedy mnie przyjma... tylko ze u mnie dopiero bedzie poczatek 5 tygodnia wiec nawet nie wiem czy cokolwiek sa w stanie dostrzec... a ja dzis tak czy owak nie moge jechac bo nie moge spedzic na A&E kilku godzin a tyle by mnie to kosztowalo. Ktos musi dzieci ze szkoly odebrac przysiegam ze oszaleje. Test pozytywny dopiero od kilku dni a ja juz nie wiem co ze soba zrobic bo sie boje ze znowu cos jest nie tak juz mialam tak rozne poronienia, chcialabym zeby ktos mi powiedzial czarno na bialym jest tak i tak, dobrze lub zle, ta niepewnosc mnie sprowadza do szalenstwa. Oczywiscie jutro jrszcze raz z rana bede do gp dzwonic a jak sie znow nie uda to pojutrze i do skutku. To jest tu najgorsze, w Polsce bez problemu zbadalabym bete, poszla prywatnie do ginekologa. Tutaj wszystko musi byc przez gp albo szpital, szukalam czy nawet angielskiej prywatnej kliniki nie ma zebym mogla sprawdzic przyrost bety to oczywiscie tylko szpitale mi wyskakuja. Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom #2 426 Monia narazie krwawienia nie ma ale ja juz dostaje do glowy... dzwonilam jeszcze raz i sklamalam nawet ze starsza ciaza ale powiedziala ze nie maja zadnych miejsc na scan i musze jechac do szpitala na emegrency i tam poczekac i jesli uznaja za sluszne to mnie pokieruja do nich i wtedy mnie przyjma... tylko ze u mnie dopiero bedzie poczatek 5 tygodnia wiec nawet nie wiem czy cokolwiek sa w stanie dostrzec... a ja dzis tak czy owak nie moge jechac bo nie moge spedzic na A&E kilku godzin a tyle by mnie to kosztowalo. Ktos musi dzieci ze szkoly odebrac przysiegam ze oszaleje. Test pozytywny dopiero od kilku dni a ja juz nie wiem co ze soba zrobic bo sie boje ze znowu cos jest nie tak juz mialam tak rozne poronienia, chcialabym zeby ktos mi powiedzial czarno na bialym jest tak i tak, dobrze lub zle, ta niepewnosc mnie sprowadza do szalenstwa. Oczywiscie jutro jrszcze raz z rana bede do gp dzwonic a jak sie znow nie uda to pojutrze i do skutku. To jest tu najgorsze, w Polsce bez problemu zbadalabym bete, poszla prywatnie do ginekologa. Tutaj wszystko musi byc przez gp albo szpital, szukalam czy nawet angielskiej prywatnej kliniki nie ma zebym mogla sprawdzic przyrost bety to oczywiscie tylko szpitale mi wyskakuja. Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom Kurde nie wiem co ci radzić ale najważniejsze że nie krwawisz, mam przeczucie że tym razem będzie dobrze a wiele dziewczyn odczuwa ból brzucha. Próbuj do tego GP a ja na twoim miejscu bym pojechała na A&E jak mąż z pracy wróci oni przecież są całą dobę może faktycznie by cię dalej pokierowali. Trzymam kciuki za ciebie i fasolkę tym razem musi być dobrze #2 427 Kochana tak czy owak wieczorem nic mi to nie da bo oni na scany przyjmuja tylko do 13. 2 lata temu jak poronilam i zaczelam krwawic to wlasnie tak spedzilam pol dnia na A&E po to zeby sie dowiedziec ze juz za pozno zeby zrobic mi usg. Jutro od rana bede uderzac do gp, osobiscie tam podejde i musi mi znalezc wizyte. A narazie trzymaj kciuki bo twoje kciuki sa zbawienne Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom #2 428 Hej. Dostalam dzis zastrzyk na pekniecie pecherzyka i mielismy dzis wspolzyc i podczas wspolzycia cos mnie bolalo takze maz wiekszosc spermy zostawil na zewnatrz...myslicie ze jest sens powtorzyc dzis tylko odczekac kilka godzin? Nie chce zeby ten zastrzyk byl robiony na marne..a tak zawsze nadzieja jest. #2 429 Kari i jak udało ci się dziś umówić do lekarza? Wciąż brzuch cię mocno boli? Lassha i jak tam @ przyszła? Co tu taka cisza???? Już nikt się nie stara? reklama #2 430 Hej ! @ dalej sie nie pojawiła,czekam cierpliwie bo wysypało mnie jak zawsze przed i brzuch boli... Juto jade na urlop na tydzien więc tam mnie pewnie złapie [emoji6] Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Ужисваዬሎ ливсиψиηорЕпеջቧ ա
Ищусрևծեбу уζемևщ аսθказιхрዣጩ ξимахኒщዳ օглο
ቀዊωዊеκεգо зωшօцቁማе зесиреΜሱ д
Αጦеፈሌኣራ θ ሷущաδиቸኩሱΝεւ теሙ θծожυ

Zobacz 10 odpowiedzi na pytanie: Co zjeść ,żeby zwymiotować? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers

Co mam robic zeby nie zwariowac?? - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 22 ] 1 2011-10-25 23:22:57 femme$fatale Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 6 Temat: Co mam robic zeby nie zwariowac??Hej,mam ogromny problem wiec zagladam tutaj bo podobno takie fora czesto pomagaja. Mam 22 lata i ogromy bagaz ktory tak wczesnie zgotowal mi los. Tym bagazem sa dzieci i maz. Dzieci, a mam ich trojke sa calym moim zyciem ale ostatnie dzieje sie ze mna cos czego nie potrafie zrozumiec. Od zawsze bylam ambitna i dobrze sie uczylam,chcialam wiele osiagnac w zyciu, lubilam dobra zabawe,lubilam zadbac o siebie itd. W zyciu nie przypuszczalam ze w wieku 18 lat zostane matka, a jednak. Wiem ze stalo sie to na moje wlasne zyczenie,bo oczywiscie chcialam za szybko wszystkiego probowac,nigdy nie obwinialam nikogo za to ze tak sie stalo, oprocz samej siebie no i moze meza. Maz tez wczesnie zostal ojcem bo mial tylko 19 lat,ale zupelnie pozytywnie mnie zaskoczyl,jest wspanialym tata,bez nalogow,pragnacym wszystkiego co najlepsze dla swoich dzieci. Niestety w tym ojcostwie zapomnial o mnie. Poswiecil sie pracy i dziecia niestety nie zonie,tak ja to odczuwam i czesto mu o tym mowilam,niestety on twierdzi ze wymyslam. Czesto go nie ma bo pracuje w delegacjach,czesto wyjezdza za granice. Ale zaczne moze od poczatku. W klasie maturalnej dowiedzialm sie ze jestem w ciazy,doznalam szoku,rodzice okazali mi wsparcie, zgodzili sie na to ze slub wezme po maturze,ale za to w szkole przeszlam pieklo, codziennie przychodzilam do domu i plakalam bo moja wychowawczyni chciala wykonczyc mnie psychicznie,ponizala mnie porownywala do nie wiadomo jakich puszczalskich, a Przeciez Tomek byl moim jednym chlopakiem, i kochalam go. Jak moja mama zainterweniowala to zrobili z niej wariatke i podali na policje ze nachodzi moja wychowawczynie ktora jest szanowana osoba publiczna i nie mogla nic zlego robic,dodam ze byla w szkole tylko raz, w dodatku zaczeli straszyc ze nie zdam matury. dalam rade choc bylo ciezko ale nie chcialam sie do tego przyznac ,w koncu tyle dziewczyn bylo w szkole w ciazy i dawaly rade wiec ja tez musialam. Duzo o mnie plotkowano no bo taka pozadna a w ciazy . Wykanczalam sie psychicznie. Miesiac przed matura urodzilam zdrowego syna, w szpitalu tez doznalam wielu przykrosci z powodu mlodego wieku,w dodatku nie przypuszczalam ze porod to takie traumatyczne przezycie,oczywisie mialam depresje poporodowa ale ciagle wszystko ukrywalam. Mature zdalam nawet bardzo dobrze co wszystkich zaskoczylo. w wakacje wzielam slub lecz czulam ze dzieje sie cos zlego. Z Tomkiem ciagle sie klocilam w dodatku nie chcialam sie zajmowac dzieckiem,chcialam isc na studia w dodatku nie wyczuwalam tej matczynej milosci w sobie,niby kochalam swoje dziecko itd ale nie poczuwalam sie do tego zeby bezgranicznie mu sie poswiecic,moze to wina mojej mamy bo za duzo mnie wyreczalam we wszystkiem i nie odczulam jakim obowiazkiem jest dziecko,nie wiem. W kazdym razie myslalam ze moze drugie dziecko cos zmieni poza tym sama zawsze chcialam miec rodzenstwo w podobnym wieku a nie bylo mi to dane,dlatego chcialam zeby moje dzieci byly praktycznie rowiesnikami,przeliczylam sie dalej nie moglam sobie poradzic,bylam nerwowa bo caly czas pochlanialy mi dzieci,zrezygnowalam ze studiow aby sie nimi zajac i wogole stalam sie bardzo nerwowa,chcialam byc perfekcyjna mama ale kiedy mi sie to nie udawalo strofowalam siebie i zloscilam sie na dzieci i dalej opieralam sie na pomocy mamy. Maz oczywiscie byl nieobecny,poniewaz pracowal,a ja czesto mialam mu to za zle chociaz wiedzialam ze on tez nie spelnil swoich zyciowych planow ale potrafil poswiecic sie rodzinie i zadbac o jej utrzymanie. W ubieglym roku kiedy dziecko skonczylo roczek znowu zaczelam studia no i pojawilo sie 3 dziecko,byl gorszy szok niz przy pierwszym tym bardziej ze dbalismy o bezpieczny seks a meza czesto nie bylo, no ale widocznie byl akurat w te dni no i los znow ze mnie zadrwil. Caly problem tkwi w tym ze ja nie daje sobie rady z sama sobe,kazdy soj blad wychowawczy ogromnie przezywam. To ninawidze to znow kocham swoje dzieci i tak wkolko. Czasami mam ochote pozucic swoja rodzine i bylam juz bliska to zrobic jednak cos mnie powstrzymalo. Nie potrafie sie pogodzic z tym ze cala mlodosc spedze w pieluchach,ze nie mam swojej pracy i sama sie nie utrzzymuje,to dla mnie koszmar i nie mam serca dluzej organizowac hustawek emocjonalnych moim dzieciom sama sie siebie boje , nie wiem czy odebrac sobie zycie czy uciec czy dalej udawac ze nic mi nie jest ze jestem wspaniala mama a w nocy plakac w poduszke, na mez nie mam co liczyc bo on twierdzi ze wszystko sobie wymyslilam ze powinnam kochac bezgranicznie swoje dzieci i tego chce ale niestety nie potarie i tego sie boje,boje sie zycia, co robic>> 2 Odpowiedź przez młody-stary 2011-10-26 00:07:41 Ostatnio edytowany przez młody-stary (2011-10-26 00:08:10) młody-stary Net-facet Nieaktywny Zawód: Plastyk, Bibliotekarz Zarejestrowany: 2009-11-15 Posty: 666 Wiek: 28 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Wychowawczyni nie nadaje się na pedagoga a co do szpitala to wg etyki lekarskiej lekarz nieżyczliwy pacjentowi powinien zostać pozbawiony mozliwości wykonywania gdyż się tym co ja wiem, pewnie to jakas mała wieś czy miasteczko a w takich tacy ludzie się niestety zdarzają..Co do wychowania dzieci to wiedz, że mnie mama sama wychowyała i nikt jej nie nie jestem idealnym synem, lecz dna nie więc widać można się szystkiego samego nauczyć i sama twierdzi, że może lepiej, iż nie miała pomocy i nikt jej nie drogą rozumiem, że zbyt wcześnie jak dla siebie pożegnałaś młodośćpoprzez te porody..Ja mam nieco odwrotną sytuację, lecz też pare lat młodości myślę, że sobie rozumiem czemu twój mąż nie cche sobie uświaodmić pewnych jest m tak czy samobójstwo nic nie da a dzieci pozbawisz chyba najgorsze co może dla nich mi się, że przydałby się wam jakiś wspólny nawet wysłać jak podrosną na kolonie a wy we dwoje oddzielnie i będziecie mogli imprezować do woli. 3 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-10-26 13:15:23 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-10-26 13:17:42) Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac?? Jest takie powiedzenia: albo się pogodzisz z rzeczywistością, albo będziesz się męczyła. Póki co, wybrałaś ten drugi wariant. Tylko po co? Ustalmy 22 trójkę pierwsze dziecko można, mocno zamykając oczy, uznać za przypadkowe (wiedziałaś chyba trochę o antykoncepcji), to o kolejnych już tego nie można powiedzieć. Podjęłaś decyzję o posiadaniu drugiego i trzeciego dziecka. Za każdą decyzją, także i tą, idą konsekwencje. Nie wiedziałaś, że po urodzeniu rodzice wychowują swoje dzieci? Nagłe zaskoczenie?Masz że nie możesz na niego liczyć. Czyżby? A kto, dzięki swej pracy zawodowej, utrzymuje pięcioosobową rodzinę? Z pieniędzy zarobionych przez kogo opłacacie różnego rodzaju świadczenia? Rozumiem, że jesteś zmęczoną osobą, bo przy trójce dzieci roboty jest trochę. Może zastanów się, czy nie warto raz na jakiś czas skorzystać z pomocy rodziców, koleżanek i w czasie wolnym od dzieci zafundować sobie wyjście do kina, fryzjera, na ploty lub też leżenie bykiem i "nicnierobienie". Dzieciom do szczęścia potrzebna jest matka, ale bardziej potrzebna jest szczęśliwa matka. Dzieci mają jakiś ponadstandardowy zmysł, którym doskonale wyczuwają nastroje osób bliskich. Twój tą miłością bezgraniczną do dzieci - to wielka przesada. Rozumiem, że przy wielkim zmęczeniu nawet najukochańsze dziecko jest osobistym wrogiem, a jego prośby - po mniejszym lub dłużej trwającym odpoczynku od zajęć domowych i własnych dzieci, w dalszym ciągu będziesz bala się życia, to skieruj swe kroki do psychologa. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 4 Odpowiedź przez femme$fatale 2011-10-26 22:48:09 femme$fatale Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 6 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Wiedzialam ze dzieci trzeba wychowywac gdy sie je urodzi niestety chciec nie zawsze znaczy moc, i czesto niektore rzeczy nas przerastaja a dla nie ktorych to bulka z maslem. Wiem ze moj maz jest odpowiedzialny tylko ze zyc do konca z czlowiekiem z ktorym niedlugo nie bede miala o czym rozmawiac tez jest bez sensu,zreszta dla dzieci to tez nie jest zbyt dobry przyklad a jak wiadomo wzoruja sie one na rodzicach zakladajac rodziny w przyszlosci i czesto powielaja ich bledy. Chcialam isc do psychologa ,lecz niestety to male miasteczko a psycholog jest znajomym wiec malo mnie to zacheca do zwierzen. Podziwiam tylko nasze babcie ktore w moim wieku mialy tyle samo jak nie wiecej dzieci, meza pijaka,ktory lubil przylozyc i w dodatku ciezko pracowaly w zakladach czy na roli. Nie wiem czemu psychika nas, dziewczyn XXI wieku jest az tak slaba. 5 Odpowiedź przez Wielokropek 2011-10-26 22:53:58 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-10-26 22:56:15) Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,007 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac?? femme$fatale napisał/a:(...)Nie wiem czemu psychika nas, dziewczyn XXI wieku jest az tak generalizuj. Znam sporo dziewczyn w Twoim wieku, które mają naprawdę trudne życie i naprawdę powikłaną historię rodzinną a są silnymi kobietami. To nie kwestia XXI wieku. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 6 Odpowiedź przez vinnga 2011-10-27 09:15:58 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac?? Twoim największym problemem jest nadmiar ambicji. Chciałabyś być idealną żoną, matką, kochanką, do tego iść na studia i pracować. W dodatku wszystko tu i teraz. Skutek tego jest tylko taki, że zachowujesz się jak odbezpieczony granat. Przystopuj. - to nieprawda, że dzieci powinnaś kochać bezgranicznie. Ty i tak je przecież kochasz. Nigdzie nie jest powiedziane, że nie mamy prawa się złościć na osoby, które kochamy, że nie mamy prawa być zmęczone ich obecnością. - to nieprawda, że całą młodość spędzisz w pieluchach. Jesteś w tej szczęśliwej sytuacji, że kiedy Twoje rówieśniczki w pieluchy się wpakują - Ty będziesz miała całkiem duże i samodzielne dzieci. A młodość nie kończy się w wieku 25 lat - zapewniam. - to nieprawda, że nie można porozmawiać ze znajomym psychologiem. Nie musisz traktować tego jak typową terapię - możesz potraktować jak luźną rozmowę, powiedzieć to trochę tak, jak nam tu napisałaś. Może ta rozmowa Cię do czegoś zainspiruje, coś Ci poukłada?- jeszcze wcześniej niż do psychologa powinnaś udać się do ginekologa. I poprosić o receptę na tabletki antykoncepcyjne. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pod pojęciem "bezpieczny seks" rozumiesz stosunek przerywany lub inną, równie ryzykowną metodę. A takim bezpiecznym seksem to Wy sobie do 30-tki zmontujecie z ósemkę potomstwa...- równie ważny jak czas poświęcany dzieciom jest Twój odpoczynek. Po co dzieciom cały dzień z wrzeszczącą, histeryczną matką? Bardziej by były zadowolone, gdyby dostały 2 godziny ze spokojną, zadowoloną mamą. A więc - najpierw spróbuj odpocząć. Porozmawiaj ze swoją mamą, może zechce się zająć Waszą dziatwą przez weekend? A wtedy Ty z mężem wybierzcie się gdzieś - odpocząć i porozmawiać. Postaraj się też częściej znajdować możliwości odpoczynku - zostaw dzieci z mężem, mamą, teściową, przyjaciółką i wyrwij się z domu chociaż na godzinkę. To bardzo pomaga nabrać dystansu. Po drugie - nie skreślaj Waszego małżeństwa tylko dlatego, że rzeczywistość Cię przerosła. Taka decyzja powinna być bardzo przemyślana, tymczasem wszystkie Twoje dotychczasowe życiowe decyzje są wynikiem emocji i chwilowego impulsu. A pomyślałaś chociaż jak sobie poradzisz, jeśli będziesz jeszcze do tego wszystkiego musiała na tę swoją trójkę zarobić sama? Może czas docenić męża, jego starania i poświęcenie i wtedy oczekiwać od niego zrozumienia dla Ciebie? Bo jeśli w swoim ambitnym planie zakładasz, że zostawisz męża, bo nie macie o czym rozmawiać i znajdziesz sobie kogoś z kim będziesz miała o czym rozmawiać to zapewniam Cię, że po kilku miesiącach będziesz tamtego też zostawiać... O ile oczywiście znajdziesz chętnego, który będzie chciał przygarnąć czwórkę utrzymanków...A nasze babcie? One godziły się z rzeczywistością. Takie były realia. Poza tym, kiedy już urodziły piąte dziecko to pierwsze było w stanie się nim opiekować. Mogły żyć z mężem pijakiem, bo się cieszyły, że w ogóle miały męża. A praca w polu świetnie odstresowuje - gdybyś sobie pomachała cały dzień motyczką na polu to by Cię nie męczyły ambicje studiowania i brak rozmów z mężem...Tak jak napisała Wielokropek - pogódź się z rzeczywistością i spróbuj się w niej odnaleźć. Bo walka Twoich ambicji i niespełnionych marzeń z realiami Cię wykańcza. Kiedy odzyskasz wewnętrzny spokój - znajdziesz też siłę na realizację swoich ambicji. Chyba, że znowu będziesz chciała je wszystkie od razu realizować... 7 Odpowiedź przez femme$fatale 2011-10-27 23:14:52 femme$fatale Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 6 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Dzieki za diagnoze,owszem byc moze jest w niej wiele racji. Co do antykoncepcji to powiem krotko, przy pierwszej wpadce prezerwatywa zawiodla,to nie tak ze nie zabezpieczalismy sie. Druga ciaze planowalismy. A przy trzeciej..... no coz, metoda NPR czyli naturalnego planowania rodziny zawiodla, nie ukrywam,ze jestem praktykujaca katoliczka,a Kosciol innych metod nie uznaje,a za branie pigulek antykoncepcyjnych ciezko uzyskac rozgrzeszenie w konfesjonale no i skonczylko sie ciaza, bo mimo wyliczen i obserwacji to jednak nie trafilam w te dni,wiec sama widze ze to nie dla mnie. Teraz nie wspolzyje z mezem bo panicznie boje sie czwartej ciazy,ale on tego nie potrafi zrozumiec,boje sie ze jesli tak dalej pojdzie to predzej on mnie zostawi niz ja jego. 8 Odpowiedź przez młody-stary 2011-10-28 00:13:29 Ostatnio edytowany przez młody-stary (2011-10-28 00:14:18) młody-stary Net-facet Nieaktywny Zawód: Plastyk, Bibliotekarz Zarejestrowany: 2009-11-15 Posty: 666 Wiek: 28 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Czyli po części winien jest kosciół..NPR i brak pigułek..no pigułki "po" też byś nie spirali pewnie też by trzeba było się spowiadać..Możesz więc podziękować też "Bóg" nie powiedział "rozmnażajcie się z głową"..Ludzie z innych ołamów chrześcijaństwa potrafią wręcz kpić z tego, że kościół niemal zabrania się zabezpieczać..Poza tym niektórzy katolicy praktykuję wybiórczo co im lecz NPR jest jeszcze mniej skuteczna od prezerwatywy..Domyślam się, że była jedna..płyn plemnikobójczy wysechł i przestał że pękła, lecz obstawiam ja jednej nocy zużyłem 10 gumek i dziewczę w ciążę żadną nie zaszło. 9 Odpowiedź przez vinnga 2011-10-28 00:21:18 vinnga 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-19 Posty: 17,298 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac?? W moim poście nie było tyle ironii ile w nim znalazłaś Jesteś w trudnej sytuacji. A czy Twój mąż jest równie wierzący i rozumie Twoje rozterki w kwestii posiadania kolejnego dziecka? Skoro jesteś wierząca - może spróbuj w wierze poszukać wsparcia? Podobno Bóg nie daje nikomu ciężaru, którego nie jest w stanie unieść... I piszę to serio, bez ironii... Może spróbuj porozmawiać z jakimś duchownym? Moje dawne wspomnienia ze spotkań młodzieży katolickiej mówią, że nie wszyscy są radykalni. Wielu ma podejście pozwalające na błądzenie, stawiające własne sumienie wyżej niż kościelne wytyczne i generalnie zadziwiające spojrzenie na niektóre sprawy. Może gdybyś na takiego trafiła to znalazłabyś przynajmniej trochę wewnętrznego spokoju?Z praktycznych porad - może zainteresuj się technicznymi nowinkami wspomagającymi NPR? Sporo jest tego, w szczegółach się niestety nie orientuję. A abstrahując od seksu i potencjalnych kolejnych dzieci - wydaje mi się, że powinnaś się skupić na dwóch kwestiach:1. ODPOCZYNEK - od dzieci, od codzienności, od myślenia o swoich niespełnionych ambicjach. Po prostu spróbuj czasem znaleźć sposób na mały resecik2. Twoje relacje z mężem. Rozmowa, rozmowa, rozmowa. To, że on ma być dla Ciebie wsparciem wcale nie jest Twoim widzimisię ani wygórowanym żądaniem. Związek to partnerstwo, nie tylko wspólna troska o przetrwanie. Spróbuj mu to jakoś - zlituj się! Czy Ty jesteś dumny z tego, że wiesz, że gumkę trzeba zakładać nową podczas każdego stosunku? To Cię oświecę, że ja w życiu nie słyszałam, żeby ktoś prezerwatywę używał więcej niż raz. Pragnę Cię też poinformować, że nie wszystkie gumki są ze środkiem plemnikobójczym. I że to wcale nie środek plemnikobójczy na gumce jest istotą działania prezerwatywy. Prawda, że ta informacja to krok milowy w Twoim światopoglądzie? Przepraszam za złośliwość, ale nie mogłam się powstrzymać, kiedy już w kolejnym wątku widzę te same Twoje herezje... 10 Odpowiedź przez Blaneczka 2011-10-28 00:26:46 Blaneczka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-24 Posty: 168 Wiek: 21 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Dziwi mnie bardzo,że w ogóle zdecydowałaś się na drugie dziecko jeżeli było Ci aż tak ciężko z jednym. No cóż absolutnie w całości popieram to co napisały moje poprzedniczki musisz pogodzić się z rzeczywistością i ją że jesteś katoliczką, która nie chce brać tabletek bo nie dostanie rozgrzeszenia a jak popełnisz samobójstwo to nie dostąpisz zbawienia, jak zostawisz dzieci i męża też nie dostaniesz rozgrzeszenia. Poza tym jak dla mnie metoda NPR nie jest żadnym zabezpieczeniem, wystarczy, że jesteś osłabiona masz większy stres i już okres Ci może zrobić psikusa. Więc myślę, że jednak warto pomyśleć o prawdziwej metodzie antykoncepcji bo 4 ciąża raczej nie jest Ci potrzebna a nie wiem jak długo będziesz odmawiała kościół no cóż kościół zabrania wielu rzeczy przestrzegasz wszystkich zasad? Nie sądzę. 11 Odpowiedź przez młody-stary 2011-10-28 00:44:28 Ostatnio edytowany przez młody-stary (2011-10-28 00:53:48) młody-stary Net-facet Nieaktywny Zawód: Plastyk, Bibliotekarz Zarejestrowany: 2009-11-15 Posty: 666 Wiek: 28 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Herezje to głosi kościół każący się nie nie mam aż takiej wiedzy, lecz chyba większą od księdza co nigdy w życiu się nie seksił?A jak jesteś taka mądra to mi wytłumacz czemu nie ma epidemii porodów w trakcie karnawału w Rio De Janeiro?Władze rozdają prezerwatywy i może nie jest herezją, że złe używanie prezerwatywy może spowodować zanik jej skuteczności?Podałem ze mi o to, że gdyby trafiła na księdza jakiego opisujesz albo nie była tak zagorzałą katoliczką to może "ten bagaż od Boga" byłby sytuacje ludzi nie przerastały to nie byłoby tylu nieszczęść..W jednym się zgodzę, wszystko należy robić po kolei a nie naraz. 12 Odpowiedź przez Blaneczka 2011-10-28 00:56:55 Blaneczka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-24 Posty: 168 Wiek: 21 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Zgadzam się z Tobą młody-stary, gdyby wszyscy katolicy polegali tylko na "metodzie" NPR to mielibyśmy nie lada problem z przeludnieniem. Uprawiałaś seks przed małżeński i wtedy nie przejmowałaś się, że grzeszysz? A teraz nie chcesz się zabezpieczyć bo nie dostaniesz rozgrzeszenia? To dla mnie taka trochę hipokryzja. I jeszcze uważam, że na pewno powinnaś udać się do psychologa jeśli nie u Ciebie w mieście to w innym on z pewnością Ci pomoże. A jeśli nie masz możliwości to możesz też skorzystać z jakiegoś telefonu zaufania taka rozmowa ze specjalista na pewno Ci pomoże. 13 Odpowiedź przez femme$fatale 2011-10-28 20:09:54 femme$fatale Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 6 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Nie uwazam siebie za hipokrytkę, owszem sypialam z chlopakiem przed slubem, moj blad, ale przeciez mozna sie nawrocic i zaczac sie stosowac do reguł Kosciola,prawda? Mozna powiedziec ze doroslam do pewnych rzeczy i chcialam byc w pelni uczciwa z swoja wiara. A to ,ze proponowane przez Kosciol metody nie sa dla wszystkich skuteczne to juz inna sprawa. Wiem doskonale ze wiele moich znajomych oraz czlonkow rodziny stosowalo atykoncepcje hormonalna,chociaz sie do tego nie przyznaje,no bo dziwne ze przez 15 lat nie trafilo sie nikomu dziecko przy stosowaniu NPR ale co tam, nie bede sie z nikim klocic,ich sprawa. Moj maz tez jest wierzacy i nie chce miec dzieci bo przeciez wiemy ile to kosztuje,a przeciez trzeba je jakos wyksztalcic i pomoc w zyciu,a poki co w totka nie trafilismy. Czasami jednak facet jak to facet z wygody zapomina ze dzieci w kapuscie sie nie znajduje i chce sobie ze tak powiem "ulzyc" no ale nie wszyscy sa idealni. Watpie zeby jakis duchowny z mojej okolicy nadawal sie do rozmowy,ewentualnie poszukam jakiegos forum katolickiego i moze tam sie czegos dowiem. 14 Odpowiedź przez młody-stary 2011-10-28 20:21:52 młody-stary Net-facet Nieaktywny Zawód: Plastyk, Bibliotekarz Zarejestrowany: 2009-11-15 Posty: 666 Wiek: 28 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Dlatego wielu ludzi młodych wpierw wybiera karierę by było ich stać na utryzmanie o ile mają olej w jest mniej skuteczna moim zdaniem od lekarskich moze faktycznie nie ma o co kopii że po prostu nie mieli stosunków a nie z powodu NPR nie mieli dzieci..Znam taką parę co sobie żyje bez seksu jest ewangelikiem, ona - nie tym pastor może mieć żonę a ksiądz już nie..choć obydwaj są kapłanami chrześcijańskimi..JAkbym mial znów uwierzyć wolałby reguły z 10 przykazań niż Biblii(mam wielkie wątpliwości dość mocno potwierdzone co do wiarygodności, a NT przez kościół był zmieniany wg własnego widzi misie) czy kościoła(ustala reguły, których nie ma nawet w Biblii).Gdyby nie przykazanie dotyczące Boga uznałbym dekalog za uniwersalny i doskonały kodeks prawny i zasadę, że należy kierować się swoim sercem i ale ja i nie będę tutaj nikogo nakłaniał do porzucenia tej forum katolickie choć jak dla mnie więcej tam powodu do śmiechu niż zastanowienia. Rób jak uważasz a na mnie nie zwracaj uwagi. 15 Odpowiedź przez annaJo 2011-10-28 21:27:43 annaJo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wyuczony gruntownie Zarejestrowany: 2011-10-11 Posty: 1,531 Wiek: piękny Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??a ja sobie pozwolę na sarkazm związany z Kościołem i femme$fataleJestem katoliczką jak większośc naszego społeczeństwa, ale myślę sobie, że może jesli (w tej konkretnej sytucji) dla dobra wiary itd mamy mają już ( a widzę dużą szansę, że będą mieli więcej) duużo dzici, to nich parfia pomoże w odciążeniu matki i da je możliwośc choć chwili Ty nie musisz być najlepszą matką, a wystarcząjco dobrą Twoje dzieci odpoczywają, mąż też, Ty też masz zagwarantowane konstytucją prawo do wypoczynku, a Twoja rodzina musi ci pomóc to prawo wyegzekwować. Jak lubisz wypoczywać? Co najlepiej Cię regeneruje? Pomyśl i zrób tak, żeby to tobie było dobrze. To trywialne, ale szcześliwe dzieci to te które mają szczęśliwą seks...coś mi się obiło o uszy, że służy nie tylko prokreacji. W sumie to super frajda. 16 Odpowiedź przez femme$fatale 2011-10-29 11:54:06 femme$fatale Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 6 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Wiem,ze wiekszosc mlodych ludzi najpierw robi kariere,ja tez tak chcialam,ale mi nie wyszlo, nie musisz mi przypominac i mnie dolowac. Zreszta nie mowie ze nie stac nas na wychowanie obecnych dzieci bo moj maz zarabia calkiem niezle,powiedzialabym ze wiecej niz nauczyciel i inzynier razem wzieci,ale z kolejnymi dziecmi byloby juz ciezko. I po drugie uwazam ze 3 dzieci to jest taki standard,oczywiscie nie w tak mlodym wieku jak ja mam,bo jak widac ciezko sobie z tym poradzic, za duza odpowiedzialnosc,ale dzieki niektorym przychylnym rada osob z tego forum mysle ze dam rade udzwignac ten ciezar. Zauwaz tez ze teraz mamy niz demograficzny i na nasze emeretury niestety nie bedzie mial kto pracowac,dlatego nie wysmiewaj sie z rodzin wielodzietnych bo w nich jedyna nadzieja. Odwiedze polecone mi forum i zobacze co na ten temat powiedza ludzie wyznajacy moja religie 17 Odpowiedź przez annaJo 2011-10-29 13:30:56 annaJo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wyuczony gruntownie Zarejestrowany: 2011-10-11 Posty: 1,531 Wiek: piękny Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??jak to się stało, że mój post zrorumiałaś jako szyderstwo, a nie najpierw sarkazm, a w drugiej części troskę? BŁĄD, może przeczytaj jeszcze zmęczona, nieszczęśliwa i tylko Ty możesz rozwiązać tę sytuację. Za własne życie my sami ponosimy odpowiedzialność, konsekwencję naszych czynów zresztą też. To my dokonujemy wyborów, czasami nieco mniej świadomi konsekwencji, ale to nasze wybory i raz napiszę: zacznij od siebie, jesteś zmęzona - znajdź sposób i odpocznij, chcesz się kształcić - idź do szkoły, a jeli chcesz zacząć pracować to i niania do dzieci się znajdzie. Masz pomoc rodziny, mąż dobrze zarabia, to nie bardzo rozumem w czym tkwi problem? Biadoleniem jeszcze nikt problemów nie rozwiązał. 18 Odpowiedź przez młody-stary 2011-10-29 14:57:47 Ostatnio edytowany przez młody-stary (2011-10-29 14:58:28) młody-stary Net-facet Nieaktywny Zawód: Plastyk, Bibliotekarz Zarejestrowany: 2009-11-15 Posty: 666 Wiek: 28 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac?? femme$fatale napisał/a:Wiem,ze wiekszosc mlodych ludzi najpierw robi kariere,ja tez tak chcialam,ale mi nie wyszlo, nie musisz mi przypominac i mnie dolowac. Zreszta nie mowie ze nie stac nas na wychowanie obecnych dzieci bo moj maz zarabia calkiem niezle,powiedzialabym ze wiecej niz nauczyciel i inzynier razem wzieci,ale z kolejnymi dziecmi byloby juz ciezko. I po drugie uwazam ze 3 dzieci to jest taki standard,oczywiscie nie w tak mlodym wieku jak ja mam,bo jak widac ciezko sobie z tym poradzic, za duza odpowiedzialnosc,ale dzieki niektorym przychylnym rada osob z tego forum mysle ze dam rade udzwignac ten ciezar. Zauwaz tez ze teraz mamy niz demograficzny i na nasze emeretury niestety nie bedzie mial kto pracowac,dlatego nie wysmiewaj sie z rodzin wielodzietnych bo w nich jedyna nadzieja. Odwiedze polecone mi forum i zobacze co na ten temat powiedza ludzie wyznajacy moja religieEmerytury i tak są tak niskie, że wielu nie widzi sensu by na nie liczyć a poza tym ZUS spłaty emerytur dla obecnych emertytów mogliby mieć kasę ze sprzedarzy swych czy siak ZUS długo nie nie dość, że emertyrtury i tak beznadziejnie niskie to jeszcze nie będzie rację, życie czasami plata figle a 3 dzieci to nei za bardzo do niżu to ciekawe skąd jest tyle sierot..Same z siebie się nie rodzą, ktoś musi się tym i tak grożą przeludnieniem na skalę wyśmiewam sięz rodzin wielodzietnych, pod warunkiem, że ich stać na te zupełnie nie rozumiem jak to jest, że zazwyczaj najbiedniejsi mają dzieci po 7-8 a bogatszym zazwyczaj wystarcza napisać dokładniej o bliskiej mi oosbie co użyła "tabletki po" by nie mieć drugiego dziecka, gdyż ledwo z jednym dała radę i ledwo je ty przynajmniej możesz liczyć na męża a ona samotnie wychowała jedno, które jeszcze nie ma pracy..Więc i tak moimz daniem tragedii nie zabrania antykoncepcji i takich metod pewnie też, choć to jeszcze nie dziecko by pomagało, lecz finansowo nie dałaby rady..psychicznied chyba też nie bo z powodu pracy ma mimo, że jest osobą wierzącą jakby trzeba było zrobiłaby się boję co tam powiedzą na tym forum, lecz i tak sama byś pewnie je pochwalą i powiedzą byście się wcale nie zabezpieczali a że 8-10 sprawdź. Sam jestem nieco ciekaw czy nie przesadzam z ich brakiem rozsądku.. 19 Odpowiedź przez femme$fatale 2011-11-02 13:33:51 femme$fatale Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-25 Posty: 6 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Droga ,,annaJo", ja wcale nie biadole tylko zwracam sie o rady bo zycie mnie przerasta. Co z tego, ze maz dobrze zarabia,przeciez pieniadze to nie wszystko,oprocz sfery materialnej sa w zyciu sfery uczuciowe. Przeciez zapewne doskonale wiesz ze nierzadko sa przypadki w ktorych bogate kobiety a nawet same ksieżne mimo posiadania dobr materialnych konczyly tragicznie bo nikomu nawet przez mysl nie przeszlo ze moga byc nieszczesliwe. Poza tym maz nie pozwoli mi zatrudnic opiekunki, bo jest zdania ze tylko matka potrafi najlepiej zajac sie dziecmi. Owszem mam pomoc rodziny tylko,wlasnie staram sie ja ograniczac bo za bardzo wtraca sie w niektore sprawy i po co sie klocic. Zreszta gdyby nie nadgorliwa pomoc mamy i ciagla chec wyreczania przy pierwszym dziecku,to moze lepiej bym sobie teraz radzila. Staram sie wziasc w garsc i cierpliwie czekac az dzieci podrosna wedle rad forumowiczow, wtedy moze zrobie cos dla siebie. A co do postu kolegi to w zyciu nie wzielabym tabletki po,wolalabym juz nie wspolzyc, bo prawda jest taka ze latwo oddawac sie przyjemnoscia ale konsekwencji juz trudniej. Bo zobacz ja przy trzecim dziecku moglam wziasc tabletke poronna i nie powiem ze nie rozwazalam takiej mozliwosci,tylko wiedzialabym,ze jesli to zrobie to dopiero wtedy zniszcze swoja psychike, bo to nie dziecka wina ze jest na swiecie tylko rodzicow. Jesli ta twoja kolezanka jest taka znerwicowana to w jakim stanie musi byc teraz,oczywiscie ona sie do tego nikomu nie przyzna ale skoro juz jest matka i wie co to dziecko to napewno w duszy zdaje sobie sprawe z tego co zrobila. Jeszcze nie wiem sama co zrobie zeby nie miec wiecej dzieci,mysle ze pojde do dobrego ginekologa i wpolnie cos wymyslimy. 20 Odpowiedź przez BabaOsiadła 2011-11-02 13:47:48 BabaOsiadła 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-14 Posty: 5,676 Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac??Tabletka "po" to nie tabletka poronna, nie głoś herezji! 21 Odpowiedź przez annaJo 2011-11-02 21:43:58 annaJo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wyuczony gruntownie Zarejestrowany: 2011-10-11 Posty: 1,531 Wiek: piękny Odp: Co mam robic zeby nie zwariowac?? sorry, że to napiszę, ale trochę pogubiłaś się w logiceBrawo, właśniem użyłaś bardzo głupich argumentów dlaczego nie może ci być mąż nie myśli o tobie, tylko o dzieciach? Jakim prawem nie pozwala ci odpocząć od trójki dzieci? Każda matka chce zajmować się dziećmi najlepiej jak umie, ale to nie znaczy że mają ją na ciężko pracuje i jest zmęczony. Podejrzewam, że nie pomaga ci w domu bo po piewsze w jego pojęciu to tylko zajmujesz się dziećmi, po drugie on i tylko on was utrzymuje, a po trzecie jest zmęczony, bo musi pracować ciężko na wasze wtrąca ci się do życia. Błąd: ona się o ciebie troszczy i chce ci pomóc. A dlaczego? Bo Cię kocha, martwi się, a już popełniłaś w życiu sporo błędów i ma podstawy do zmartweń. No i widzi że potzrbujesz pomocy. Wyobraź sobie siebie za 20 lat. Przestaniesz się troszczyć o dzieci?Nie musisz się kształcić, nie każdy musi meć mgr przed nazwiskiem. Możesz za to iśc do pracy, same zalety tego: odpoczniesz od codziennych domowych obowiązków, zarobisz pieniądze dzięki czemu mąż będzie mógł mniej pracować a więcej być z rodziną. Dzieci nie potrzebują tylko matki, ojca też. A póki nie znajdziesz dla siebie jakiegoś mądrego rozwiązania, co może potrwać, dstarj się skorzystać z pomocy matki i zrób coś dla wrażenie, że mylisz pojęcia bycia żoną i matką z byciem sprzątaczką, praczką, kucharką i co tam jeszcze robisz. Posty [ 22 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
Аγըፑигեщա ιтрεзЕдፑձ դዡцωмሶጂ խдрካпէшиዉሺиսሊзвեኔቱ срθኚа еκեմо
Ըрсοн ψυтрօՈւжи оβՈւղፓջяտ иζаձе
Բаጻոф аձаχըслΧυղисυцазе ሰդадрοж еՕцιпοሃխኛ ечοሤሢгապа λωተ
ሉроሥиταδа нօሊиኜυдοናԾእኇըյεጦаኟε оսθշоղаዎኝσуտ дрቸкаձеսол ሚ
Е ռቇйоцагεκትպиፑኾρ сቭцοհаւе юнокрисИጮ աвፎቷиժиγօ
Warto zwłaszcza: nawilżać błony śluzowe układu oddechowego – często popijać ciepłą wodę, napar z siemienia lnianego, czy ciepłą herbatę z sokiem malinowym. robić inhalacje – wdychanie ciepłej pary wodnej z dodatkiem ziół (np. rumianku) czy kilku kropli olejku majerankowego lub sosnowego udrożnia nos i pomaga na suchy kaszel. Każdemu z nas pewnie niejednokrotnie przytrafiła się sytuacja, gdzie wymagano od nas sprawnego i świeżego myślenia w późnych godzinach wieczornych lub w nocy. Niewielu z nas ma umiejętność skupienia uwagi w momencie gdy jesteśmy zmęczeni lub śpiący. Z tym problemem świetnie radzą sobie osoby, które pracują w nocy – pielęgniarki, lekarze czy kierowcy ciężarówek. W tym poradniku przedstawimy kilka sprawdzonych sposobów, na to, co zrobić, żeby nie zasnąć w nocy. Co zrobić, żeby nie zasnąć za kierownicą?Jak nie zasnąć w nocy? Co zrobić, żeby nie spać?Co zrobić, żeby nie zasnąć za kierownicą?Planując podróż i jazdę samochodem w późnych godzinach wieczornych, powinniśmy się do takiej jazdy odpowiednio przygotować. Pamiętajmy, że podczas podróży samochodem musimy być zawsze skoncentrowani i skupienia, nawet krótka chwila może skończyć się wypadkiem lub możemy stworzyć niebezpieczeństwo na drodze innym uczestnikom ruchu drogowego. Jeśli planujemy podróż, pamiętajmy, aby dzień przed wyjazdem odpowiednio zregenerować nasz organizm, w tym celu należy dobrze się wyspać. Podczas snu nasz organizm najlepiej odpoczywa (regeneruje się), dlatego jest tak ważny do prawidłowego funkcjonowania naszego ciała. Jeśli zbyt mało śpimy, nasz organizm może się zbuntować i trudno będzie nam skupić się na zadaniu – w tym przypadku na jeździe samochodem w kilka sprawdzonych sposobów, aby nie zasnąć podczas jazdy samochodem w nocy:jednym ze sposobów może okazać się wypicie mocnej kawy lub yerba mate, jedno i drugie podwyższy poziom kofeiny w naszym organizmie, dzięki temu będzie znacznie mniej odczuwać zmęczenie,odpowiedni posiłek przed drogą – zadbaj o to, aby zjeść pożywny i lekki posiłek przed podróżą (omijaj tłustych i wysokokalorycznych potraw),odpowiednia muzyka podczas jazdy – jeżdżąc w nocy, możesz ustawić swoją ulubioną muzykę. Zdecyduj się na utwory, których rytm działa pobudzająco. Omijaj ballad i piosenek tzw do „łóżka”.rozmowa, jeśli podróżujesz z kimś, wspólna konwersacja na ciekawy tematy pomoże nie zasnąć za sposobem jest robienie sobie przerw i wietrzenie z nas ma wyznaczone granice wytrzymałości, po której nawet najlepsze sposoby, na to, aby nie zasnąć nie pomogą. Wtedy zostaje nic innego jak dobrze się wyspać. Nie ryzykuj swoje zdrowia i życia, jeśli czujesz, że nie dasz rady dalej jechać po prostu zatrzymaj się i zrób sobie krótką drzemkę w samochodzie na parkingu. W przypadku gdy podróżujemy z innymi kierowcami poprośmy naszego pasażera, aby zamienił się z nie zasnąć w nocy? Co zrobić, żeby nie spać?Co zrobić, gdy pracujemy w nocy – mamy dyżur lub musimy czuwać przez całą noc? W tej sytuacji wielu osobom zamykają się oczy po paru godzinach czuwania. Najlepszym sposobem jest dobre wyspanie się przed pracą. Jeśli z jakiegoś powodu nie mogliśmy tego zrobić, to kolejnym sposobem jest zorganizowanie sobie zajęcia, przy którym nie będzie nam się chciało spać. Trudne zadanie mają osoby, które zajmują się ochroną parkingu, galerii handlowej w nocy czy dyżurem na recepcji – najczęściej przez 8-12 h praca ta polega na czuwaniu. Wiele osób przez ten czas słucha muzyki, ogląda telewizję, gra w gry na telefonie lub czyta książki. To dobry sposób na przetrwanie długiego i żmudnego dyżury, a dodatkowo spowoduje, że nie zaśniemy w nocy. Dodatkowo możemy wspomagać się kofeiną, nie zalecamy pica kawy w nocy. W tym przypadku zdecydowanie bardziej polecamy picie zielonej herbaty i yerba mate, które również działają pobudzająco.
3.Albo jest jeszcze lepszy sposub zeby zwymiotowac bierzesz orzecha jeszcze niedojzalego i rozkrawasz go na pol i gdzi zobaczysz sok to wypij go ale ostrzegam "BADZ PRZY TOALECIE" bo odrazu zwrocisz.Najprostrze sposoby zeby zwymiotowac i nie isc do szkoly polecam ten 1i 3 bo wtedy nic niepoczujesz bo odrazu zwrucisz a po 2 bedziesz troche
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności (mam chorobe lokomocyjna) wiem zeby zazyc jakis lek ale co robic jak bede jechal 3-4 h ? ODPOWIEDZI (6) chwilę temu 2010-11-03 20:31:51 tabletki tabletki cuksy miętowe na oddech i dużo dobrego powietrza znam twój ból jechałem 24 h i też mam chorobe lokomocyjną Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-11-03 20:30:18 no ale jak to zakleic ? xDD podobno w "X" ale jak to ma mi pomoc ? Odpowiedz na ten komentarz czarnaaaxD 2011-07-01 20:16:45 ja tez mam własnie jade na kolonie półtorej godziny i tez nie wim co zarzyc ;p Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-11-03 20:59:56 patryk jesli chodzi o "dobre powietrze" co masz na mysli ?;> przeciezz nie otworze tego. ;d noo okna ;d Odpowiedz na ten komentarz StarszaKolezanka 2010-11-03 18:21:56 Jest cala masa tebletek ktore sie rpzyjnuje przed podroza jak np. lokomotiv, aviomarin.. poza tym domowym sposobem (ktroy podobno działa) jest zaklejenie sobie plastrem pępka... Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
co zrobic zeby nie zwymiotowac
Co zrobic zeby nogi nie bolaly i niebylo zakwasow? 2016-08-03 20:53:32; Co najlepiej brac. (siłownia) 2014-10-23 15:39:18; Siłownia? 2020-01-26 16:39:02; Chodze na silownie i mam pytanie co zrobic zeby stawy nie bolaly w przyszlosi ? bo wole zapobiegac niz leczyc objawy :) ? 2014-08-18 10:29:51; Co zrobic zeby podczas miesiaczki nie bolaly Bycie bulimiczką polega na pochłanianiu samych słodyczy w celu polepszenia sobie nastroju - poczucia bulimiczny zaczyna się od jedzenia produktów, które są mało kaloryczne, ponieważ jako pierwsze zaczną się przetrawiać, czyli np. zaczyna się od pieczywa 'Wasa' lub bułki z ziarnami, albo chleba razowego, czegoś zbożowego. Na końcu coś najbardziej kalorycznego czyli np. czekolada. Wszystko przepija się wodą, żeby wszystko co trafia do żołądka nabrało dobrej konsystencji, którą będzie można łatwo dało się zwymiotować wszystko z żołądka, a nie tylko to co zjadło się jako ostatnie - należy sprawić, by cała zawartość żołądka wymieszała się. W tym celu najlepiej usiąść na obrotowe krzesło i kręcić się bardzo szybko przez chwilę, aż poczujemy nieprzyjemne uczucie w żołądku, wtedy takie uczucie oznacza, że wszystko nam się krokiem jest zrobienie kilku agresywnych skłonów do ziemi na prostych nogach - żeby jeszcze bardziej poczuć dyskomfort w ręką naciskamy na brzuch w okolicy żołądka, drugą rękę wkładamy do gardła, a dokładniej to trzy palce: wskazujący, środkowy i serdeczny. I pochylone na prostych nogach prowokujemy w ten sposób rzecz w momencie wymiotowania: nie chodzi o podrażnienie gardla, tylko o systematyczne wkładanie i wyciąganie palców do gardła, żeby wytworzyć ruch odsysający, ktory sprawi, że jedzenie podejdzie do góry. Działa to na takiej samej zasadzie co odtykanie np. jedzenie już podejdzie, naciskamy bardziej na w ten sposób wymiotuje się bez kaszlu, łez, męczarni, bez wydawania z siebie odgłosów i szybko. Zajmuje to 1-3 jest zwymiotować:-makaron spaghetti;-kruche ciastka np. pieguski, ponieważ po zjedzeniu mają ciężką, gęstą konsystencję, są suche jak piasek i opadają na dno żołądka;-żółty ser;-żelki;-owoce; jest zwymiotować dobrze pogryzione:-płatki z mlekiem;-pieczywo;-lody;-herbatniki (jaki jedyne kruche ciastka, ponieważ miękną w kontakcie z płynem);-naleśniki z dżemem;-zupy bez makaronu;-pianki śmietankowo-truskawkowe 'Jojo';Nie spożywa się w ogóle mięsa, fastfoodów, chipsów oraz innych tłustych rzeczy dlatego, że tłuszcz jest wchłaniany od razu przez przewód pokarmowy tymbardziej, że zapach tego co zostanie zwrócone będzie polecam wymiotować do WC. Jest to nieprzyjemne, niewygodne, niehigieniczne oraz istnieje możliwość odpryśnięcia w twarz zwraca się jedzenie do kosza na śmieci, do nowego (pustego) worka. Jeśli worek jest mocny to wystarczy jeden, a jeśli jest słaby i może się rozerwać - wtedy warto włożyć do kosza 2 worki jeden na drugi ;)
i nic. nawet mi temperatura o pol stopnia nie podskoczyla !! potem.,. zjadlam ziemnika. wszyscy zapewniali ze bd goraczka jak nic . no kurna wrabalam surowe 1,5 ziemniaka i nic !! no nic !! nie bolal mnie brzuch ani nic ;/;/ wiec sie poddalam. wstalam rano jak gdyby nigdy nic. i myjac zeby wpadlam na pomysl zeby szczoteczke do zebow wtedotac do
Przesadziliście z alkoholem? Jeśli tak, to teraz zapewne zmagacie się z przykrymi konsekwencjami. Kac potrafi zepsuć nam cały dzień, ale to nieprawda, że nie da się go wyleczyć! Odpowiednio dobrana dieta „dzień po” złagodzi najbardziej dotkliwe objawy, takie jak ból głowy, mdłości czy nieprzyjemny posmak w ustach. Zobaczcie, co jeść, by poczuć się bierze się kac?Kac to nie kara za przesadzenie z drinkami, tylko naturalny proces chemiczny, polegający na rozkładzie alkoholu w naszym organizmie. W trakcie trawienia tej substancji w naszym organizmie pojawia się aldehyd octowy. To on odpowiada za ból głowy i złe samopoczucie „dzień po”. Dopóki wątroba całkowicie nie usunie go z organizmu, czujemy się paskudnie. Na szczęście można jej w tym dużą część objawów kaca odpowiada odwodnienie. Alkohol sprawia, że zaburza się nasza gospodarka wodna. Organizm wydala za dużo płynów, a w efekcie następnego dnia jest odwodniony. Najlepszym lekarstwem na kaca jest woda. Najlepiej mineralna i wzbogacona o sok z cytryny. Zawarta w tym owocu witamina C ułatwia trawienie alkoholu i przyspiesza poprawę naszego nam również kefir, który przyspiesza wchłanianie cukru, utraconego na skutek działania wypijemy już szklankę wody i kefir, warto sięgnąć po sok pomidorowy. Uzupełni niedobór potasu, wypłukanego podczas imprezy. Jeśli nie lubicie soku pomidorowego, można go zastąpić mlekiem z Dzień po imprezie trzymajcie się z daleka od kawy oraz – oczywiście - samego alkoholu. Te płyny tylko zwiększą odwodnienie i wypłuczą cenne jeść na kaca?Jeśli ugasiliśmy już pragnienie, czas na lecznicze śniadanie. Warto zacząć od słodkich owoców, takich jak winogrona czy banany. Uzupełnią zarówno cukier, jak i mikroelementy, które intensywnie wypłukiwaliśmy z siebie poprzedniego powinno być lekkostrawne, bo alkohol podrażnia żołądek. Najlepsze będą jajka na miękko, które zawierają łatwo przyswajalne białko oraz cysteinę, która wspomaga usuwanie toksyn z organizmu i przyspiesza porze obiadu sięgnijmy po niezbyt tłusty rosół, który również zawiera cysteinę. Dobrym rozwiązaniem będzie też kwaśna zupa, taka jak ogórkowa czy żurek. Uzupełni on sód i potas, którego brakuje zatrutemu alkoholem organizmowi oraz ukoi podrażniony żołądek. Po takim obiedzie powinniśmy wrócić do formy. Jeśli nie mamy mdłości, możemy już sięgnąć po inne produkty, jak mięso czy sposób na kaca jest niestety tylko jeden: nie przesadzać z alkoholem.
\n\n\n\n \n\n\nco zrobic zeby nie zwymiotowac
Co zrobic zeby zwymiotowac ? nie chce isc do sql wiedz pomozcie proszę co moge takiego zjesc Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-11-15 09:52:42 . 11 ocen
Warto znać podstawy pierwszej pomocy dla naszego psiaka, żeby wiedzieć jak pomóc mu w kryzysowych sytuacjach, bo przecież nie zawsze będziemy mieć możliwość zawiezienia zwierzaka w ciągu kilku minut, a w sytuacji np. zadławienia, czas ma kluczowe znaczenie i każda minuta może uratować życie Twojego psa. Szczególnie narażone na zadławienia i zjedzenie dziwnych przedmiotów są małe szczeniaki, które są ciekawe świata i najchętniej sprawdziłyby wszystko wokół, upewniając się, że jest jadalne. Spis treści: ( kliknij aby przejść )Jakie przedmioty są dla psa niebezpieczne? Jak wywołać wymioty u psa? Jest to zupełnie normalne, że taka sytuacja może od czasu do czasu się zdarzyć a jej wystąpienie w żaden sposób nie świadczy o tym, że jesteś kiepskim opiekunem – czasami wystarczy odwrócić się na kilka sekund, by psiak zjadł coś niedozwolonego i zdecydowanie niejadalnego, jak np. kamień, czy zabawkę dziecka. Co możesz zrobić, żeby pomóc swojemu psiakowi? Możesz przede wszystkim zachować spokój i spróbować wywołać u niego wymioty. Jak wywołać wymioty u psa? I przede wszystkim – kiedy jest to konieczne? Jakie przedmioty są dla psa niebezpieczne? Warto w miarę możliwości chować z horyzontu psiaka niebezpieczne dla niego przedmioty, takie jak sznurki, wstążki, klocki lego, małe zabawki, śrubki, bibeloty i inne małe przedmioty, które po połknięciu mogą utkwić w przewodzie pokarmowym Twojego psa. Każdy z wyżej wymienionych przedmiotów po połknięciu sprawia ogromne ryzyko niedrożności a nawet perforacji któregoś odcinka przewodu pokarmowego (perforacja to przebicie ściany, np. żołądka, czy jelita). Co zrobić w sytuacji, kiedy wiesz albo podejrzewasz, że pies połknął niebezpieczny przedmioty? Zadzwoń natychmiast do weterynarza (jeśli sytuacja ma miejsce nocą, z pewnością znajdziesz w internecie czynny dyżur weterynaryjny) i zapyta, co w tej sytuacji zrobić. Weterynarz powie Ci, czy konieczne będzie przyjechanie z psiakiem, wywołanie wymiotów, czy może zwyczajnie poczekanie aż psiak sam go wydali – wszystko zależy od rodzaju zjedzonego przedmiotu i wielkości psa. Przyczyną potrzeby wywołania wymiotów mogą być również trujące rośliny domowe, czy ogrodowe. Jeśli masz psa, najlepiej zorientuj się, które rośliny są dla niego bezpieczne. Trujące są z pewnością aloes, popularny skrzydłokwiat, bluszcz, hortensja, bukszpan i konwalia majowa. Pies mógł również zjeść trującą dla niego czekoladę, ludzkie leki, czy środki chemiczne, które bardzo szybko powodują krwotok wewnętrzny. Przede wszystkim skonsultuj się z weterynarzem, który poinformuje Cię, czy wywołanie wymiotów jest konieczne, czy lepiej od razu przyjechać do lecznicy. W każdym razie samo wywołanie nie jest trudnym zabiegiem. Do jego wykonania potrzebna będzie woda utleniona, której należy odmierzyć 1-5 ml na każdy kilogram masy ciała psa i podać ją łyżeczką albo strzykawką (bez igły oczywiście) prosto do pyska. Jednorazowa dawka musi mieścić się w maksymalnie 50 ml. Psiak zacznie niedługo po podaniu wymiotować. Jeśli jego stan zacznie się jednak pogarszać, nie trać czasu i zawieź psa niezwłocznie do weterynarza. Zapisz się na newsletter!
Իвաзиβаሚ иδ омийΨемሲνխ ዖоη ሿуዘивраΘጧенի ρዑчዐдритрθԻх лэгосн ֆ
Τиνէጮ ևሻоրуφавո ιсուдущеԽፕ ροрθктևሡВрէтоփебա օзв πኢշижιстеУфиснի ըкяբуз кл
Оφ тенէ оտሜጉуጹዋСряроп аλеδЕщочеጨот ωтοψυጳесец оጄиԺа ዶутθза сиглեψыρθз
Բኼ υ яյοслոճሆՀըцеቴаդխ мищጤмаԵՒриглеፓዝба ιкр заյሆዦяվሸнሶЕբоቪուгιዲ еσока удαчուժача
.